Sandra Kubicka odwołuje ślub i dzieli się dobrą nowiną: "Nie poddawajcie się, ja też się nie poddałam!"

Bartosz Krupa/EastNews
Bartosz Krupa/EastNews
Sandra Kubicka już w lipcu miała stanąć na ślubnym kobiercu. Ze względu na pandemię koronawirusa wydarzenie zostało odwołane.

Ślub Sandry Kubickiej odwołany

Modelka od stycznia 2019 r. pozostaje w związku z brazylijskim biznesmenem Kaio Alvesem Goncalvesem. Para zaręczyła się kilka miesięcy temu, a ślub zaplanowany był na lipiec tego roku. Uroczystość miała odbyć się w Polsce. Ze względu na pandemię koronawirusa modelka zdecydowała się jednak ją odwołać. Jak zaznaczyła, zrobiła to z troski o gości, którzy na ślub mieli przelecieć z odległych miejsc na świecie, m.in. z Brazylii czy Stanów Zjednoczonych.

To jest taka jedna wielka niewiadoma, bo nie wiemy, na kiedy (możemy przełożyć ślub - przyp.red.). Nie wiemy, co się wydarzy. Jedno wiem, że nie chcę narazić swoich dziadków na to.

- wyznała modelka w rozmowie z JastrząbPost.

Dobre wieści i światełko w tunelu

Modelka nie ukrywa, że odwołanie ślubu wiązało się dla niej z dużym stresem - to ważny dzień, o którym od dawna marzyła i ciężko było jej się pogodzić z faktem, że na razie nie dojdzie do skutku. Podzieliła się jednak z fanami dobrą nowiną. Sandra od 1,5 roku zmaga się z PCOS - zespołem policystycznych jajników, przez co nie miesiączkowała ani nie miała owulacji. Wychodzi na to, że leczenie oraz praca nad sobą przyniosły pierwsze efekty.

Łzy mam w oczach, gdy to widzę... to jest TEST NA OWULACJĘ. PÓŁTORA ROKU od usłyszenia diagnozy - półtora roku pracy nad sobą - tyle mi zajęło bym mogła to zobaczyć. Nie poddawajcie się ❤️ ja też się nie poddałam!

Zobacz też:

Autor: Pola Namysł

podziel się:

Pozostałe wiadomości