Poranki bywają trudne, zwłaszcza gdy ciśnienie atmosferyczne jest wyjątkowo niskie. Warto wypróbować pyszne i zdrowe bomby energetyczne.
Poranna pobudka
Karob to roślina pochodząca z basenu Morza Śródziemnego. Jej fasolki po zmieleniu wyglądają i smakują jak kakao. Korab bogaty jest w składniki odżywcze takie, jak witamina A, B2, B3 i D, a także magnez, wapń, potas, fosfor czy żelazo. Jest bogaty w białko i antyoksydanty, a dodatkowo działa wzmacniająco i lecznico. Dzięki temu, że nie zawiera kwasu szczawiowego i kofeiny świetnie sprawdzi się jako napój dla najmłodszych. Ten naturalny, roślinny przysmak jest dużo słodszy od kakao, nie trzeba go słodzić można podawać dzieciom już od pierwszego roku życia. Można go dostać w każdym sklepie ze zdrową żywnością i coraz większej liczbie supermarketów.
„Kakao” z karobem dla maluchów powyżej 1 roku życia:
- 250 ml mleka roślinnego: np. migdałowe, ryżowe, jaglane czy owsiane
- 2-3 łyżeczki (6-8 g) karobu (inaczej mączka chleba świętojańskiego)
- szczypta cynamonu
- szczypta kardamon
- ewentualnie 1 łyżeczka syropu daktylowego
Jak się rozbudzić rano?
Naturalne napoje pobudzające sprawdzą się również u dorosłych. Energetyzująca herbatka to świetny sposób na rozbudzenie. Wywar działa pobudzająco na krążenie, ale nie podnosi ciśnienia, dlatego mogą go pić również osoby zmagające się z nadciśnieniem. Jego bazą jest imbir, który rozgrzewa organizm, wyrzuca patogeny z organizmu i zaostrza smak.
Drugim ważnym składnikiem jest bogata w polifenole i antyoksydanty zielona herbata. Dzięki dużej zawartości teiny, działa pobudzająco i orzeźwiająco.
Japończycy uważają, że picie zielonej herbaty przeciwdziała 60 chorobom i przedłuża życie. Jest takim dopingiem dla mózgu
– zauważyła Kornelia Westergaard, psychodietetyczka.
Zielona herbata przedłuża życie i chroni przed demencją, a także zmniejsza ryzyko rozwoju raka. Dodatkowo wspomaga układ krążenia i hamuje wchłanianie cholesterolu do krwiobiegu. W rezultacie zapobiega nadciśnieniu, obniża ryzyko zawału serca, choroby wieńcowej i udaru mózgu.
Trzeba uważać. Zielona herbata rośnie w klimacie, gdzie jest ciepło, dlatego jest wychładzająca. Picie samej zielonej herbaty może być problemem, natomiast imbir temu przeciwdziała
– wyjaśniła Westergaard.
Do porannego wywaru można dodać również goździki, które zawierają eugenol – organiczny związek chemiczny o działaniu bakteriobójczym i przeciwbólowym. Taka herbata będzie dobra zarówno na bóle menstruacyjne, jak i przeziębienie czy grypę.
Plastry pomarańczy posłużą jako poranny zastrzyk witaminy C, B, beta-karotenu oraz potasu. Z kolei lukrecja to naturalny słodzik, który jest 100 razy słodszy od sacharozy, dlatego sprawdzi się jako zamiennik cukru. Lukrecja ma działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwnowotworowe.
Przy lukrecji trzeba uważać, jeżeli ktoś ma nadciśnienie, ponieważ ona może to ciśnienie mocniej podnosić. Wtedy zamiast lukrecji można użyć miodu
– doradziła psychodietetyczka.
Bomba energetyczna – herbatka na pobudzenie:
- Kilka lub kilkanaście cienkich plasterków imbiru lub 1-2 łyżki soku wyciśniętego z korzenia imbiru (dla odważnych);
- 1-2 łyżki zielonej herbaty (g suszu na 100 ml wody);
- Kilka goździków;
- 1-2 łyżeczki mielonego korzenia lukrecji lub kilka łyżek odwaru z korzenia lukrecji (2 łyżki gotujemy 20 min. w 500 ml wody);
- 1 sparzona pomarańcza - plasterki ze skórką;
- Ewentualnie: zamiast lukrecji można wykorzystać surowy miód (należy go dodawać do napoju o temperaturze poniżej 40 stopni C);
- 1,5-2 litra przegotowanej wody w temperaturze 80 stopni C.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
Dieta SIRT, czyli co jeść, żeby zawsze wyglądać młodo. Wystarczy tych 20 produktów
Dieta zasadowa i inne sposoby na „odkwaszenie organizmu”
Desery w towarzystwie kawy. Zobacz, jakie propozycje przygotował Andrzej Polan
Autor: Agata Polak