Pokolenie COVID-19, czyli młodzi bez zatrudnienia. "Pracodawcy stawiają na osoby doświadczone"

Pandemia koronawirusa zmieniła oblicze rynku pracy. Wiele osób straciło posadę, trudności z zatrudnieniem mają również ci, którzy dopiero zaczynają karierę. "New York Times" tych ostatnich nazwał "pokoleniem COVID-19".

Ciężka sytuacja na rynku pracy dla studentów

Z badania przeprowadzonego przez firmę rekrutacyjną Personnel Service wynika, że aż 27 proc. Polaków w wieku 25-34 lata zna kogoś, kto w trakcie pandemii stracił pracę. Wśród młodszych – w wieku 18-24 lata – to aż jedna trzecia. Ponad jedna czwarta osób w wieku 25-34 lata obawia się zwolnienia. Z czego to wynika?

- Jeżeli chodzi o osoby młode, mają trudność przede wszystkim ze znalezieniem pracy przez to, że zostały zamknięte takie obiekty, jak np. obiekty gastronomiczne czy też hotelarskie. Często też sklepy odzieżowe redukowały zatrudnienie właśnie przez lockdowny, więc tutaj też na pewno odbiło się to na studentach, którzy sobie dorabiali - tłumaczyła w Dzień Dobry TVN Agnieszka Ciećwierz, ekspert ds. HR.

Diametralnie zmieniła się także liczba ofert pracy. W październiku 2020 roku pracodawcy w Polsce opublikowali 240 tys. ofert pracy, czyli o 21 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku . Ponadto, według danych biura karier na Uniwersytecie Warszawskim, liczba ofert zmniejszyła się prawie o połowę. W październiku zeszłego roku w tym serwisie było 821 ofert, natomiast w październiku tego roku jedynie 444.

Rekrutacja w dobie koronawirusa

Istnieje jednak jeden plus poszukiwania pracy w dobie pandemii - praca zdalna spowodowała to, że można szukać zatrudnienia niezależnie od miejsca zamieszkania . To korzyść zarówno dla pracowników, jak i pracodawców.

- Jeżeli chodzi o rekrutację to rzeczywiście, jeżeli pracodawca ma taką możliwość, to w większości stara się tę rekrutację prowadzić zdalnie , oczywiście ze względu na sytuację pandemiczną - wyjaśniła ekspertka ds. HR.

Spotkanie on-line należy jednak potraktować tak samo poważnie, jak spotkanie na żywo. Strój musi być odpowiedni i elegancki. Nie można być także spóźnionym - trzeba więc wcześniej przetestować łączenie czy daną aplikację, przez którą taka rozmowa ma się odbywać. Poza tym do spotkania należy się gruntownie przygotować.

- W tym momencie, jeżeli chodzi o pracodawców, to stawiają na osoby doświadczone, których nie trzeba będzie przyuczać do tej pracy , tak jak np. absolwentów czy też osoby bez doświadczenia - mówiła w naszym programie Agnieszka Ciećwierz.

W Dzień Dobry TVN swoją historią z widzami podzieliła się także studentka Natalia Burawska. Zdradziła, że przed pandemią koronawirusa znalezienie pracy zajmowało jej około tygodnia. Teraz boryka się z tym od kilku miesięcy.

- Przed pandemią z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że był rynek pracownika – pracownik miał więcej do powiedzenia, mógł negocjować warunki. Obecnie jest to rynek pracodawcy - twierdzi Natalia Burawska.

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości