Padł milion w "Milionerach"! Kto 14 marca 2019 r. wygrał główną wygraną i wrócił do domu z czekiem na okrągły milion złotych? Szczęśliwą wygraną jest Pani Katarzyna Kant z Gdańska, specjalista ds. marketingu. Zobacz ostatnie pytanie za milion, na które musiała odpowiedzieć pani Katarzyna.
Pani Katarzyna Kant z Gdańska została milionerką.
Jak brzmiało pytanie za milion?
Pani Kasia w "Dzień Dobry TVN". Jak przygotowała się do programu?
- Padł milion w "Milionerach"? - pytał Hubert Urbański w zajawce nowych odcinków programu. Fani programu od razu domyślili się, że w "Milionerach" po raz trzeci w historii programu padła główna wygrana! Jak brzmiało pytanie za milion? Kto wygrał milion złotych w programie?
To pani Katarzyna Kant z Gdańska została Kim jest pani Kasia? To specjalista ds. marketingu, niepohamowana konsumentka kryminałów, ekspertka od etykiety łamiąca czasem zasady, miłośniczka kultury antycznej, suchych dowcipów i zwierząt.
Jak brzmiało pytanie za milion?
Pani Katarzyna Kant z Gdańska walczyła do końca, odpowiadając na pytania m.in. o to za jakie przestępstwo trafił do więzienia słynny gangster Al Capone (za niepłacenie podatków) oraz wokalista jakiego zespołu zakochał się w Polce i przeprowadził do Poznania (Ray Wilson z Genesis). Musiała także prawidłowo rozpoznać słynny cytat z „Hamleta” Williama Szekspira i powiedzieć, czym jest fuga dysocjacyjna (jest to zaburzenie nerwicowe).
Ostatecznie udało się jej wygrać milion złotych. Jak brzmiało kluczowe pytanie warte milion złotych?
Pani Kasia w "Dzień Dobry TVN". Jak przygotowała się do programu?
Pani Kasia była gościem w studiu "Dzień Dobry TVN":
O wzięciu udziału w Milionerach myślałam od liceum. Już przy pierwszej edycji Milionerów o tym pomyślałam. Program bardzo mi się podobał. Już wtedy chciałam wziąć udział w programie - opowiadała pani Kasia, nowa milionerka.
Rok temu ta myśl wróciła do pani Kasi z podwójną siłą. Kiedy wypełniła formularz przez internet, jej mąż początkowo myślał, że żartuje.
Jak pani się przygotowywała do programu? Skąd czerpie wiedzę?
Mam pamięć do rzeczy, które pozornie wydają się bezużyteczne w życiu, ale przechowuję je gdzieś w głowie. Znajomi czasem śmieją się ze mnie, że wygrzebuję gdzieś z głowy dziwne fakty. Natomiast muszę przyznać, że przygotowywałam się przed programem. Przede wszystkim rozwiązywałam quizy w aplikacjach mobilnych, czytałam też losowe hasła na Wikipedii - powiedziała pan Kasia w studiu Dzień Dobry TVN.
Pani Kasia wyznała, że już wie na co wyda pieniądze. Marzą jej się ładnie urządzone mieszkanie, a także wakacje w ciepłych krajach.
My pani Kasi jeszcze raz serdecznie gratulujemy i oczywiście czekamy z niecierpliwością na następnego milionera!