Nie żyje ojczym Enrique Iglesiasa. Zmarł z powodu koronawirusa

Enrique Iglesias
Cover/x-news
Enrique Iglesias w żałobie. Nie żyje jego ojczym, Carlos Falco. Mężczyzna był zarażony koronawirusem. Miał 83 lata. Piosenkarz wspomina go we wzruszającym wpisie.

Ciężki czas

Na świecie trwa pandemia koronawirusa. Wywołana przez wirus tragedia spotkała rodzinę Enrique Iglesiasa. Ojczym wokalisty Carlos Falco zmarł z powodu Covid-19 w wieku 83 lat. Piosenkarz postanowił upamiętnić swojego bliskiego w poście na Instagramie.

Przechodzimy przez ciężkie chwile i ten nagły przypadek spotkał wiele osób, w tym również moją rodzinę. Zostańmy w domu i dbajmy o siebie oraz naszych ukochanych

- napisał muzyk, wstawiając zdjęcie z rodzinnego albumu.

Kim był Carlos Falco?

Carlos Falco miał arystokratyczne pochodzenie. Na co dzień zajmował się winiarstwem. Był autorem książek poświęconych temu trunkowi. W latach 80. poślubił matkę Enrique Iglesiasa, z którą doczekał się córki Tamary. Odszedł 20 marca 2020 roku w szpitalu w Madrycie z powodu zarażenia koronawirusem.

Ważne!

Jeśli masz wysoką gorączkę, duszności, kaszel, bóle mięśni i czujesz się osłabiony bezzwłocznie zgłoś się do szpitala zakaźnego lub skontaktuj z najbliższą stacją sanepidu. Wszystkie niezbędne i najświeższe informacje dotyczące koronawirusa znajdziesz tutaj.

Zobacz także:

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości