Ania Rusowicz: "Wróciłam do pracy"
Wróciłam do pracy od razu po urodzeniu Tytusa. Ktoś może pomyśleć, że to jest jak wyjście ze strefy komfortu... ja wyszłam ze strefy dyskomfortu, żeby móc pracować.
Łączę się ze wszystkimi rodzicami w trudach
Urodzenie dziecka, nie wiem dlaczego jest to tak przedstawiane, że to jest taki kolorowy czas leżenia, karmienia i wszystko jest różowe albo jasnoniebieskie. Tak nie jest! Trzeba się natrudzić. Łączę się ze wszystkimi rodzicami w trudach i bólach.
Powstaje obrazek do piosenki "Świecie stój"
Zobacz też: Jak Robert został ojcem, mężem i... prezesem? W DDTVN Robert Górski i Monika Sobień >>>
Ania Rusowicz:
Teraz powstaje obrazek do piosenki, która ma być singlem, czyli "Świecie stój". Znajdujemy się w przepięknej scenerii - jest to willa na Mokotowie. Przepięknie zachowana, wszystko tutaj jest jeszcze oryginalne.
Mroczny klimat Voodoo
Właśnie takiego miejsca szukaliśmy, dlatego że płyta jest w klimacie trochę Voodoo. Odbyłam podróż do Luizjany, do Nowego Orleanu i zachwyciłam się tamtym miejscem. Tam jest tajemniczo, tam jest klimat magiczny, taki niespokojny.
Zobacz też: To ona odpowiedzialna jest za makijaże gwiazd. Poznajcie Magdę Pieczonkę! >>>
Rusowicz straszy?
Chciałam mieć trochę klip jak z filmu Tarantino. Poczuć się jak Leonardo DiCaprio, móc trochę zagrać, pokazać swój talent nieodgadniony jeszcze.
Albumy Ani Rusowicz
- Mój Big-Bit
- Genesis
- Retronarodzenie
Zobacz też: Scena DDTVN. Manchester - "Kinematografia" >>>
Tekst utworu "Świecie stój" Ani Rusowicz
Kolejny dzień leży jak leń
Rozłożył się na mojej sofie
Daremny trud kłamać jak z nut
Skoro i tak odpuszczę sobie
Wizji mi brak, fonii mi w smak
I reszta mnie się też buntuje
Czuję, że już biorę na luz
Spowalnia puls i odlatuję
Ty świecie stój
Na rozkaz mój
Dobranoc już
Oczy swe zmruż
I obudź mnie
Gdy przyjdzie dzień
Jak miły sen
Przyjemny sen
Ty świecie stój
Na rozkaz mój
Dobranoc już
Oczy swe zmruż
I obudź mnie
Gdy przyjdzie dzień
Jak miły sen
Przyjemny sen
He-e-ej
Mówiłeś mi, że w pracy dym
Że tobie szef pod górę robi
A żona się znów z typem gdzieś
Puszcza i wciąż ci rosną rogi
Gdyby choć tak mieć wpływ na czas
Na krótką z chwil się wylogować
Zniknąć lub się rozpłynąć we mgle
Po linie iść i balansować
Ty świecie stój
Na rozkaz mój
Dobranoc już
Oczy swe zmruż
I obudź mnie
Gdy przyjdzie dzień
Jak miły sen
Przyjemny sen
Ty świecie stój
Na rozkaz mój
Dobranoc już
Oczy swe zmruż
I obudź mnie
Gdy przyjdzie dzień
Jak miły sen
Przyjemny sen
He-e-hej
He-e-hej
He-e-hej
He-e-hej
He-e-hej
He-e-hej
He-e-hej
Ty świecie stój
Na rozkaz mój
Dobranoc już
Oczy swe zmruż
I obudź mnie
Gdy przyjdzie dzień
Jak miły sen
Przyjemny sen
He-e-hej
Autor: Anna Kobyłka
Źródło: DDTVN