28 czerwca br. matka Dawida Żukowskiego, za pośrednictwem swojego pełnomocnika, zawiadomiła prokuraturę, że jej mąż, Paweł, znęca się nad nią. Według informacji portalu TVN24, w piśmie nie ma natomiast informacji o stosowanej przemocy fizycznej. 2 lipca br. sprawa została zarejestrowana w prokuraturze, a następnie przekazana policji.
>>> Zobacz także:
- Krew Dawidka Żukowskiego w aucie jego ojca?! Prokuratura zaprzecza
- Ojciec Dawida Żukowskiego przed śmiercią wysłał dramatycznego SMS-a do matki
- Jasnowidz Krzysztof Jackowski wie gdzie jest Dawid Żukowski? "Mam złe przeczucia"
Jak podał portal TVN24, kobieta wyprowadziła się od męża trzy tygodnie przed zaginięciem dziecka.
Matka Dawida została przesłuchana w tej sprawie już po zaginięciu dziecka. Paweł Ż. mógł nie wiedzieć o tym postępowaniu, o ile nie poinformowała go o nim żona.
- informuje TVN24.
Według portalu pomiędzy rodzicami był konflikt.
Jego przedmiotem była między innymi kwestia opieki nad dzieckiem. Znajomi rodziny twierdzą, że przyczyną konfliktu były problemy wynikające z uzależnienia Pawła Ż. od hazardu. Mężczyzna miał z tego powodu popaść w długi. W rodzinie dochodziło do kłótni
- pisze TVN24.
Jak podaje stacja, kobieta nie zdążyła złożyć pozwu rozwodowego. Miała ona na trzy tygodnie przed zaginięciem chłopca wyprowadzić się z synem do Warszawy.
Autor: Bernadetta Jeleń
Źródło: PAP
podziel się: