Maria Niklińska o wpływie dziadków na jej artystyczne życie. „To miejsce mnie stworzyło”

Maria Niklińska zabrała nas do domu swoich dziadków. Jak sama twierdzi, miejsce to ukształtowało jej przyszłość. Obecnie artystka spełnia się nie tylko na scenie teatru, ale również pod pseudonimem Marlen jako wokalistka. Na naszej scenie zaśpiewała piosenkę „Make it”.

Dzieciństwo Marii Niklińskiej

Marysia do 18. roku życia wychowała się w domu swoich dziadków. Jak przyznała, etap dzieciństwa i dorastania wśród nich miał na nią ogromny wpływ. Aktorka pewna jest, że talent do pisania odziedziczyła po dziadku, natomiast po babci - zdolności muzyczne.

To było miejsce, które mnie stworzyło. U nas było bardzo dużo ludzi w domu, wtedy ja lubiłam się schować do swojego pokoju i pisać coś do szuflady. To się przerodziło później w teksty, między innymi piosenek

– powiedziała Marysia.

Posłuchajcie twórczości Marysi. Dziś zaśpiewała piosenkę „Make it”.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości