Dlaczego Małgorzata Kożuchowska wyprowadziła się z miasta? Aktorka zdradza szczegóły decyzji

Małgorzata Kożuchowska to jedna z najbardziej utalentowanych i najbardziej zapracowanych polskich aktorek. Regularnie występuje w filmach i serialach, co wiąże się z popularnością i zainteresowaniem prasy. Sława ma również swoje ciemniejsze oblicze. Gwiazda musiała uciec z miasta. Kto się do tego przyczynił?

Małgorzata Kożuchowska i jej ucieczka z miasta

Małgorzata Kożuchowska nie może narzekać na brak propozycji. W tym roku oglądaliśmy ją w kinach w filmie Patryka Vegi "Bad Boy, a w TVN-ie śledziliśmy losy Luizy Porębskiej, którą grała w serialu "Motyw".

Mam szczęście do długotrwałych projektów, wchodzę w serial, a on nie kończy się po sezonie, tylko trwa trzy lata

- przyznała aktorka w rozmowie z miesięcznikiem "Twój Styl".

Przez lata pracowała intensywnie i dzięki swoim rolom zyskała ogromną popularność. Odczuwała to zwłaszcza w czasie, kiedy mieszkała w centrum Warszawy. Od rana czekali na nią paparazzi.

Kiedy rano wychodziłam z kamienicy i wsiadałam do samochodu, miałam już za sobą pierwszą sesję zdjęciową. Potem pół dnia ciągnął się za mną ten ogon, każde spotkanie, każde wejście do sklepu było obfotografowane

- wspominała Małgorzata Kożuchowska.

Dlatego zdecydowała, że musi uciec.

Ucieczka z miasta to był impuls (...). Zrozumiałam: żeby spokojnie żyć, żeby nie czuć się jak zając na polowaniu, muszę przenieść się za miasto

- opowiadała aktorka w wywiadzie.

Jak podkreśliła, w jej zawodzie potrzebny jest reset i doładowanie. Zawsze wypoczywała w naturze, z dala od zgiełku. W dzieciństwie, w Toruniu, azylem była działka, na której często odpoczywała cała rodzina. To właśnie tam przyszła gwiazda ćwiczyła przed egzaminami do PWST.

Małgorzata Kożuchowska mieszka w domu z ogrodem

Aktorka zapragnęła mieć swoje miejsce na ziemi, z dala od miejskiego zgiełku.

Pewnego dnia poczułam pierwotną potrzebę posiadania kawałka ziemi. Prywatności, która w atawistyczny sposób wiąże się z tym, że można stanąć bosą nogą na trawie, wyjść przed dom, wypić kawę, patrząc na zieleń i kwiaty

- mówiła aktorka.

Teraz ma dom, w którym mieszka z mężem i pięcioletnim synkiem Jasiem.

Mam ogród i wyrywanie chwastów działa na mnie kojąco, relaksująco. Doceniliśmy ogród z mężem zwłaszcza podczas pandemii

W czasie izolacji gwiazda mogła się nacieszyć ogrodem. Jeździła też na rowerze, co nie zdarzało się jej latami i chodziła na długie spacery. Wzmocniła też relacje rodzinne.