"Korea Północna stara się stworzyć wrażenie miejsca normalnego, perfekcyjnego, zadbanego... te próby są dosyć rozpaczliwe i wychodzą sztucznie". Zdjęcia można tam robić jedynie w ściśle określonych lokalizacjach i, co więcej, w określony sposób. Michał Huniewicz nie podporządkował się tym nakazom, korzystając z okazji, zrobił serię zdjęć "nieautoryzowanych" przez reżim. Czy turysta, jadąc na zorganizowaną wycieczkę, ma szansę poznać prawdziwą Koreę?