Telefony zawierają szereg informacji o nas, między innymi z kim się kontaktujemy, gdzie przebywamy i co robimy. Na podstawie aplikacji z których korzystamy można także wywnioskować, jakie mamy zainteresowania, ile mamy lat, czy nawet jakie mamy preferencje seksualne. Jeśli dodatkowo używamy telefonu do płacenia i obsługi banku, jest to również urządzenie dostępowe do naszych pieniędzy. Krótko mówiąc, telefon zawiera cyfrowy odcisk naszego życia. Warto więc zadbać o zabezpieczenie adekwatne do danych, jakie trzymamy na tym urządzeniu.
>>> Zobacz także:
- Co "wie o nas" nasz telefon?
- 400 zł - na tyle wyceniono bazę danych 650 tys. osób. Jak funkcjonuje czarny rynek handlu danymi osobowymi?
- Pierwsza kara za złamanie przepisów RODO - niemal milion złotych!
Jak inni mogą wykorzystać dane z naszego telefonu?
Dane z telefonu mogą być (i są) wykorzystywane przez marketerów. Często za naszą zgodą, aby lepiej dopasować produkt. Ale to nie wszystko. Same informacje o naszych kontaktach mogą posłużyć do oszustwa metodą socjotechniki. Zainfekowany telefon może oznaczać kradzież z konta bankowego, albo wyłudzenie danych uwierzytelniających do konta (znów kradzież). Bardzo niebezpieczna jest kradzież tożsamości typu SIM swap (wyłudzenie karty SIM). Dane z telefonu bywają też wykorzystywane do ośmieszania i cyberprzemocy. Na to powinniśmy uczulać dzieci, których rówieśnicy mogą być okrutni.
Możliwa jest również kradzież tożsamości (np. kończąca się wyłudzeniem pożyczki) albo kradzież pieniędzy z konta bankowego. Mógłbym sobie również wyobrazić zwykłe włamanie dokonane po kradzieży telefonu (jeśli złodziej wydobyłby z telefonu informacje ułatwiające taki atak).
Jak zabezpieczyć telefon?
Po pierwsze, należy blokować ekran telefonu, najlepiej przy pomocy hasła. Inaczej ryzykujemy, że dane w nim zawarte wpadną w niepowołane ręce.
Warto też zainwestować w porządny program antywirusowy. Jeżeli tego nie zrobisz, a korzystasz z usług bankowych za pomocą telefonu, to przy aktualizacji oprogramowania możesz wgrać wirusa, dzięki któremu hakerzy wykorzystają dostęp do konta bankowego i wyprowadzą twoje pieniądze.
Absolutnie nigdy nie powinniśmy instalować aplikacji ze źródeł innych niż oficjalny sklep. Choć warto pamiętać, że przy aplikacjach instalowanych ze sklepu też istnieje ryzyko pobrania złośliwego programu.
Warto też zachować umiar w podawaniu swoich danych różnym aplikacjom.
Przerabialiśmy to przy okazji aplikacji FaceApp - wielu ludzi zgadzało się nie wiadomo na co, dla zwykłej rozrywki. Zawsze zastanówmy się czy potrzebujemy danej aplikacji i jakie informacje chcemy jej podać.
- powiedział Piotr Konieczny, ekspert ds. bezpieczeństwa w sieci.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN