"Hotel Paradise 3". Marcin i Kara - czy utrzymują kontakt z Kamilem?
Związek Marcina i Kary był dla wielu osób zaskoczeniem. Początkowo wydawało się bowiem, że dziewczyna stworzy relację z Kamilem, który zresztą okazał się być przyjacielem jej obecnego chłopaka. Po czasie nie mają sobie jednak niczego za złe. Co więcej, angażują się razem we wspólny biznes.
- Z Kamilem bardzo się lubimy. To nasz najlepszy przyjaciel. Jest nam bardzo bliski i trzymamy się razem - mówiła Kara.
- Po samym nakręceniu finału rozmawiałem z Kamilem poważnie. Na ten moment jesteśmy ze sobą w bardzo dobrych relacjach. Tworzymy nawet projekt razem - Vibe Squad na YouTubie - dodał Marcin
"Najładniejszy tyłek Zanzibaru"
Tak o swojej obecnej ukochanej powiedział w programie Marcin Grajoszek. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki zarzucając, że potraktował dziewczynę przedmiotowo. W rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl Marcin wytłumaczył się ze swojego "komplementu".
- To nie jest tak, że zaobserwowałem tylko twój zgrabny tyłek Zanzibaru, tylko wtedy paliliśmy sobie papieroska i w ramach żartu i rozluźnienia atmosfery to powiedziałem - zwrócił się do ukochanej.
- Ja się nie obrażam, bo to miało pozytywny wydźwięk - dodała Kara.
Oboje odnieśli się także do ostatniej Pandory i niezbyt pozytywnych reakcji pozostałych mieszkańców Hotelu.
- Byliśmy na to przygotowani. Ale było mocno. To, co zostało w telewizji to tylko mała część tego, co się działo. Pandora trwała kilka godzin. Bolały nas pytania, gdzie inne osoby wchodziły w naszą sferę prywatną. Ja nikomu nie wchodzę do łóżka , bo to nie jest moja sprawa. Były osoby, które były jeden dzień w programie, a miały bardzo dużo do powiedzenia... - zauważył Marcin Grajoszek.
Marcin i Kara: seks w programie
Zbliżenie tych dwojga widział każdy. Kamery "Hotelu Paradise" zarejestrowały intymną chwilę, po czym wszyscy żyli właśnie tym zdarzeniem.
- Dla mnie intymna sytuacja była trudna. Bo w ogóle nie chciałam tego robić w "Hotelu Paradise". Ale uczucia to uczucia, nie da się tego skryć. Wtedy stresowałam się, że mama i moi klienci z salonu będą to oglądać - zwierzyła się Kara.
- Jak tylko pojawiłem się w domu zaraz po przylocie, to powiedziałem mamie, że program super, ale że być może zostanę znienawidzony przez większość kobiet - podsumował Marcin w rozmowie z Oskarem Netkowskim.
Zobacz też:
- "Żony Hollywood" radzą, jak znaleźć bogatego faceta. "W Polsce jest wielu miliarderów i milionerów"
- Dorota Wellman przez wiele lat nie mogła zajść w ciążę. "Do piekła bym trafiła, żeby mieć dziecko"
- Jak "Big Brother" zmienił polską telewizję? Andrzej Sołtysik: "Moja żona pisała o tym pracę magisterską"
Autor: Oskar Netkowski