
Czy rozwody zostaną zakazane? "W takiej sytuacji większość ludzi decydowałaby się na związki nieformalne"
Czy rozwody zostaną zakazane? "W takiej sytuacji większość ludzi decydowałaby się na związki nieformalne"
Od pewnego czasu w Polskich miastach można zobaczyć bilbordy z napisem "Kochajcie się mamo i tato". Mają one namawiać małżeństwa do tego, aby się nie rozwodziły. Czy kampania społeczna to zapowiedź zmian w prawie i całkowitego zakazu rozwodów? W Dzień Dobry rozmawiamy z Elizą Kuną, radcą prawnym.
Czy Polska zakaże rozwodów?
Od pewnego czasu pojawią się głosy, że bilbordy z napisem "Kochajcie się mamo i tato" to zapowiedź dużych zmian prawie. W ocenie wielu internautów rządzący chcą nas w ten sposób przygotować do tego, że już niedługo wzięcie rozwodu nie będzie możliwe. Czy wprowadzenie takich zmian w prawie jest w ogóle możliwe?
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przymuszamy ludzi do tego, aby trwali w fikcyjnych małżeństwach, związkach, które nie mają racji bytu albo jest w nich obecna przemoc, o czym w czasie pandemii mówi się coraz więcej - tłumaczyła w Dzień Dobry TVN Eliza Kuna, radca prawny.
W ocenie specjalistki mamy do czynienia z dyskusją publicystyczną wywołaną przez jakieś środowiska i że jej założenia nie są możliwe do wprowadzenia.
- Nie ma takich projektów ustaw nawet poddawanych pod dyskusję czy składanych do komisji sejmowych - dodała specjalistka.
Dlaczego ślubów jest coraz mniej?
Wprowadzenie takich przepisów może spowodować, że zawieranych ślubów będzie jeszcze mniej. Spadek, który był widoczny w zeszłym roku, w dużej mierze spowodowany był pandemią i tym, że organizacja dużych imprez była zabroniona. Ale nie tylko. Okazuje się, że liczba zawieranych małżeństw systematycznie spada od lat 90. Dlaczego coraz rzadziej formalizujemy związki?
- Po pierwsze, pobieramy się coraz później i nie ma już małżeństw zawieranych przez osiemnastolatków czy dwudziestolatków. Po drugie, wiara w instytucję małżeństwa jest coraz mniejsza. Po trzecie coraz więcej osób żyje w związkach nieformalnych - mówiła specjalistka.
Zdaniem Elizy Kuny wprowadzenie przepisów, które zabraniają rozwodów, przyniosłoby efekt odwrotny od zamierzonego.
- W takiej sytuacji większość ludzi decydowałaby się na związki nieformalne, tak, aby nie brać odpowiedzialności - dodała.
Mimo że wprowadzenie takich przepisów wydaje się zupełnie absurdalne, to są kraje, w których rozwody są zakazane.
- Nie mamy szczegółowych statystyk, co do krajów afrykańskich, ale wśród takich państw, które możemy postrzegać, jako cywilizowane na pewno istnieją dwa kraje, w których tych rozwodów nie ma. Pierwszym jest Watykan, gdzie rozwody w rozumieniu prawa cywilnego są niedopuszczalne. Drugim są Filipiny, które postrzegane są jako kraj ultrakatolicki - dodała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Afera na brytyjskim dworze po głośnym wywiadzie. "Meghan miała myśli samobójcze"
Jacek Rozenek wraca do sprawności po udarze mózgu. "Lekarze mówili, że umiera i nie przeżyje nocy"





