Polska fotografka między chasydami
Chasydzi są grupą wyjątkowo ortodoksyjnych Żydów. Ten mistyczny ruch narodził się na ziemiach obecnej Polski w drugiej połowie XVIII wieku. Obecnie najwięcej chasydów mieszka w Izraelu oraz w Nowym Jorku. Wielu z nich co roku odwiedza Leżajsk, gdzie pochowany został cadyk Elimelech. To właśnie tam Agnieszka Traczewska po raz pierwszy zderzyła się ortodoksyjnymi Żydami.
- Pojechałam tam za namową mojej przyjaciółki, żeby to zobaczyć. Powiem szczerze, że dla mnie, osoby dorosłej, to był szok. Myślałam, że już nic w życiu mnie nie zaskoczy, natomiast zobaczyłam tłum sylwetek wyglądających jak czarno-białe postacie z fotografii sprzed drugiej wojny światowej - wspomina.
Chasydzi wierzą, że w rocznicę śmierci cadyka jego dusza schodzi na ziemię i ma moc spełniania próśb. Tysiące żydów przyjeżdżają z całego świata, żeby móc pochylić się i pomodlić nad jego grobem.
Intymne fotografie chasydów
Chasydzi tworzą zamknięte środowisko. Kobiety odrywają w nim drugorzędną rolę, a dopuszczenie do siebie kogoś z zewnątrz graniczy z cudem. Agnieszce Traczewskiej udało się jednak zdobyć zaufanie i pozwolenie na fotografowanie Żydów w tak ważnym dla nich dniu.
- Jeśli kobieta nie jest związana z chasydem rodzinnie, to on nie powinien nie tylko z nią rozmawiać, ale też patrzeć. Jakakolwiek bliskość być może nie jest niemoralna, ale dotyka już pewnych granic przyzwoitości - tłumaczy fotografka.
Traczewska pozwala sobie w swoich fotografiach na pokazanie kobiet, co nie ma miejsca w publikacjach chasydzkich.
Zobacz też:
- 76 lat temu wyzwolono niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau. Poniosło w nim śmierć 200 tys. dzieci
- Jom Kippur – kiedy i dlaczego obchodzone jest to żydowskie święto?
- Polska to nie tylko Tatry, Mazury i Bałtyk. "Jest dużo takich miejsc, gdzie jest pięknie i egzotycznie"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Mateusz Łysiak