Justyna Kubach to Polka, która od 15 lat mieszka w Londynie. Ma za sobą ciężką chorobę, z której wyszła, jak sama mówi, dzięki terapii oddechowej, wynalezionej przez dr Judith Kravitz ponad 30 lat temu. Teraz Justyna pomaga innym.
W Polsce studiowała zarządzanie i marketing. Tuż po studiach przyjechała do Londynu, bo zawsze ją ciągnęło do tego miasta.
Zobacz także: Warsztaty oddechowe, które pomogą Ci zredukować stres!
Początki były opłakane. Była blokada językowa, sprzątałam mieszkania, ale miałam świadomość, że chcę robić coś innego. Przez jakiś czas byłam pielęgniarką dentystyczną
Ciężka choroba i niekonwencjonalne leczenie
Nagle Justyna otrzymała cios od losu. Zapadła na dwie choroby autoimmunologiczne: reumatoidalne zapalenie stawów i toczeń.
Rok spędziłam w łóżku, nie mogłam podnieść ręki i zgiąć palca. Była to bardzo agresywna forma choroby, która odebrała mi totalnie mobilność. Lekarze dawali opcję wózka inwalidzkiego
Wtedy zaczęła szukać niekonwencjonalnych metod leczenia.
Natrafiłam na terapie oddechowe, dzięki którym jestem tu, gdzie jestem
Doskonale pamięta moment, kiedy o własnych siłach wstała z łóżka. Z pomocą mamy wykonała pierwsze kroki do ogródka.
Radość była niesamowita. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jeżeli ta metoda pomogła mi, to może pomóc innym osobom. W ten sposób narodził się pomysł, żeby zacząć prowadzić tego typu warsztaty
Terapia oddechowa
Na czym polega ta metoda?
Mamy tutaj przede wszystkim dotlenienie. Dla porównania: każdy normalny człowiek średnio na minutę wdech-wydech zajmuje to 10 razy, podczas sesji jest to 60 razy. Również detoksyfikacja - 70 procent toksyn jest wydalanych z oddechem. Masujemy nasze wewnętrzne organy, samopoczucie zmienia się już po jednej sesji. Możemy uwolnić ciężkie, traumatyczne, bolesne emocje, które są w nas
- wyjaśnia Justyna.
90 proc. uczestników jej warsztatów stanowią Brytyjczycy.
Cierpię na ciężkie stany lękowe. Przez całe życie z tym walczyłam. Dla mnie praca z oddechem to najcenniejsze narzędzie, jakie mogłam otrzymać. Dzięki odpowiedniemu oddychaniu udaje mi się oczyścić umysł, myśleć pozytywnie i sprawić, że moje ciało lepiej pracuje. W ten sposób obniża się poziom mojego stresu. Justyna to anioł, jestem niezmiernie wdzięczna, że pokazała mi, co to znaczy oddech
- cieszy się jedna z uczestniczek, Olivia Bolden
Wszystko w życiu dzieje się po coś, czy to choroba, czy rozpad związku
- podsumowuje Justyna Kubach.
Zobacz też:
- Michał Koterski: "Bóg pomógł mi wyjść z choroby, jaką jest uzależnienie"
- Śmiech to dla nich rodzinna terapia. Ich nagrania są hitem Internetu. Co robi śmiechoterapeuta?
Autor: Luiza Bebłot