Ten 18-latek zawsze jest na fali. "Celem są igrzyska olimpijskie"

Ten 18-latek zawsze jest na fali. Stanisław Trepczyński podbija świat windsurfingu
18-latek, który zawsze jest na fali
Źródło: Dzień Dobry TVN
Niedawno w Pucku zakończyły się mistrzostwa świata w windsurfingu foil. Najlepszym zawodnikiem okazał się nasz rodak, 18-letni Stanisław Trepczyński. Młody sportowiec w Dzień Dobry Wakacje opowiedział, jak wodna pasja zmieniła jego życie. W studiu towarzyszyła mu mama, Magda Trepczyńska.

Mistrz świata w windsurfingowej klasie iQFoil 

Stanisław Trepczyński ma już na swoim koncie wiele sportowych sukcesów. Był mistrzem juniorów, a teraz został mistrzem seniorów w wodnej dyscyplinie.

- Zakończyłem juniorską karierę i na pewno była to taka przepustka, żeby wejść w ten świat seniorski z jeszcze większym impetem, z taką motywacją na kontynuowanie kariery - przyznał.

Na czym polega fenomen tego sportu?

- Pływam w olimpijskiej klasie iQFoil. Jest to dyscyplina olimpijska, która polega na lataniu nad wodą. Pewnie każdy wie, że zwykły windsurfing sunie po wodzie, a w mojej klasie ja fruwam. Unoszę się nad wodą dzięki hydrofoilowi, który mam pod wodą. Działa to tak, że pod ciśnieniem woda jakby naciska na skrzydła i przez to wytwarza się siła, która wynosi deskę nad wodę i pozwala osiągać niesamowite prędkości, nawet przy małych wiatrach. Dlatego jest to tak niesamowite i dużo zawodników, żeglarzy zaczęło się tym interesować - wyjaśniał nasz gość.

Przed Stanisławem Trepczyńskim wielka kariera

Sportowa pasja 18-latka miała wpływ na życie całej jego rodziny. Rodzice musieli poświęcić bardzo dużo prywatnego czasu, by Staszek mógł rozwijać swoją karierę sportową.

- Tak naprawdę to zaczęło się od mojego męża, który amatorsko uprawiał windsurfing. Każde wakacje spędzaliśmy nad wodą. Staś obserwował, inspirował się i w wieku 12 lat w Grecji, kiedy byliśmy na wakacjach, a później w Sopockim Klubie Żeglarskim, gdzie był na półkoloniach, zaczął pływać. Zwrócił się do nas ktoś z sekcji windsurfingowej, kto dostrzegł jego talent, czy Stasio chciałby zacząć pływać w takiej sekcji, ponieważ ma ewidentne predyspozycje. No i akurat to był taki rok, że mogliśmy z mężem sobie na to pozwolić, żeby spróbować tej przygody. Stach bardzo chciał pływać. Przez trzy lata, co weekend dojeżdżaliśmy z nim do Trójmiasta. Od dwóch lat już sam tam mieszka, więc też jest to sytuacja trochę łatwiejsza, ale było to poświęcenie na pewno - wspominała Magda Trepczyńska, mama.

Stanisław wyprowadził się z Warszawy i zamieszkał w Trójmieście.

- Musiałem wszystko zmienić. Zostawiłem tutaj kolegów, szkołę, zmieniłem właściwie całe życie, no ale czego się nie robi dla sportu. W tym roku zrobiłem maturę. Mam plan pójść na Politechnikę Gdańską, ale jestem też otwarty na różne inne uczelnie. Zobaczymy, jak się wszystko potoczy - zapowiedział młody mistrz.

Jakie ma plany? - Moim celem jest pojechanie na igrzyska olimpijskie w 2028 roku do Los Angeles. To jest taki mój główny cel. A celem na teraz jest skoordynowanie szkoły z pływaniem, bo wiadomo, że ciężko jest pływać i się uczyć, a to jest umiejętność, którą każdy sportowiec powinien posiadać - podkreślił Trepczyński.

Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry Wakacje na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości