Znak od przyrody
Goszczącą w studiu Dzień Dobry TVN Katarzyna Miller zwróciła uwagę, że przez panującą sytuacją przyroda chce nam coś przekazać. Według psychoterapeutki dostaliśmy znak, żebyśmy przestali tak gonić, szaleć i martwić się o "zewnętrzne osiągnięcia". Zamiast tego powinniśmy skupić się na sobie i zauważyć, jak bardzo w naszym społeczeństwie ważni są seniorzy, często zaniedbywani przez ogół.
Mam poczucie, że zgubiliśmy przez to dużo mądrości, doświadczenia
- zauważyła.
Nawiązała tu do pomocy, jaka bywa potrzebna im w tym okresie. Prawdopodobnie nie dostrzeglibyśmy tego, że za ścianą może być ktoś, do kogo trzeba wyciągnąć rękę, gdyby nie pandemia koronawirusa.
Rozłąka z dziećmi
Wracająca wkrótce z Bali Klaudia El Dursi będzie musiała poddać się obowiązkowej dwutygodniowej kwarantannie, co oznacza, że jeszcze jakiś czas nie zobaczy się ze swoim dziećmi. Jak mogą przetrwać tę rozłąkę? Katarzyna Miller podkreśliła, że zostaje im kontakt przez telefon. Na pewno nie zastąpią one bezpośrednich rozmów, musi jednak chwilowo wystarczyć.
Na to i tak nic nie można poradzić. Takie rzeczy trzeba przetrwać
- powiedziała stanowczo.
Psychoterapeutka zauważyła, że kryzys zawsze jest czasem, żeby odkryć swoje oparcie w rzeczach takich jak chociażby miłość bliskich czy tęsknota. Pociechom można dawać też zadania do wykonania, np. narysowanie czegoś dla rodzica czy przygotowanie dla niego przedstawienia na czas powrotu do domu. Dla dzieci będzie to ciekawa misja, na którą nie ma czasu na co dzień. Czas samych rozmów z nimi przez telefon zależy już od nas.
Ważny spokój
Nawiązując cały czas do telefonicznych rozmów z dziećmi, z którymi rozdzielony będzie rodzic, Katarzyna Miller uczulała, żeby nie nakręcać spirali lęku. Najważniejszy, zarówno wtedy, jak i na co dzień, jest spokój. W jego zachowaniu mogą pomóc chociażby medytacje, ale i po prostu samo oddychanie. Jeśli więc zauważamy, że zaczyna ogarniać nas panika i może się ona przenieść na innych, powinniśmy zrobić kilka wdechów i wydechów.
Wciągam nosem, przepłukuje mnie w środku, wypuszczam ustami, i zrobię tak parę takich oddechów, to już jest trochę inaczej
- zaznaczyła psychoterapeutka.
Wychodząc naprzeciw osobom, które nie radzą sobie z sytuacją, będzie prowadziła rozmowy przez internet. Doradziła jednak, by samemu w gorszych momentach mówić do samego siebie i przepraszać się za straszenie na zapas.
Kwarantanna Moniki Mariotti
Monika Mariotti, znana w Polsce m.in. dzięki serialowi „Druga szansa”, jest obecnie rozdzielona ze swoją włosko-polską rodziną. Jak zdradziła w rozmowie z Piotrem Kraśką, obecnie przebywa w domu gościnnym w Beskidzie Niskim. Jeszcze zanim ogłoszono stan epidemii w naszym kraju, codziennie kontaktowała się ze swoimi bliskimi. Jej ojciec, będący lekarzem, początkowo uspokajał ją. Z czasem jednak wszystko się zmieniło.
Teraz jest bardzo źle. (…) Włochy są w tym momencie w potrzasku, koronawirus jest wszędzie, szpitale nie dają rady z tym, są pełne
- przyznała ze smutkiem.
Zarówno jej ojciec, jak i brat, również lekarz, musieli zostać poddani kwarantannie. Monika Mariotti apeluje więc, by nie lekceważyć powagi sytuacji, ale też nie wpadać w panikę
Teraz, gdy sama żyje w odosobnieniu, ma czas, żeby razem z przebywającymi z nią przyjaciółmi, np. gotować czy opowiadać sobie nawzajem różne historie, ale też sprzątać w lesie. Uważa, że gdy już minie pandemia, wszyscy zmienią swój sposób myślenia.
Ważne!
Jeśli masz wysoką gorączkę, duszności, kaszel, bóle mięśni i czujesz się osłabiony bezzwłocznie zgłoś się do szpitala zakaźnego lub skontaktuj z najbliższą stacją sanepidu. Wszystkie niezbędne i najświeższe informacje dotyczące koronawirusa znajdziesz tutaj.
Zobacz także:
- Klaudia El Dursi po powrocie z Bali nie od razu spotka się z rodziną. Dlaczego?
- Jak Polska przechodzi kwarantannę? Psycholog: "Im szybciej się podporządkujemy, tym szybciej będziemy mogli wrócić do normalnego życia"
- Jak nie zwariować i nie przytyć w domu? Mariola Bojarska-Ferenc i jej propozycje ćwiczeń barre
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Wioleta Pyśkiewicz