Wszawica w polskich szkołach
Powrót dzieci do szkół miał być remedium na trudności, z którymi z powodu pandemii przez ostatnie dwa lata zmagali się młodzi ludzie. Stało się jednak inaczej i ponowne otarcie placówek wywołało nowy problem - wszawicę. Zapotrzebowanie na środki, które zwalczają te pasożyty, jest ogromne, a w październiku producenci odnotowali rekordową sprzedaż.
Jakie owady mogą nas pogryźć?
Główny Inspektorat Sanitarny przyznaje, że dostrzega problem i dodaje, że trudno jest oszacować jego skalę. Prowadzenie stałego monitoringu nie jest możliwe, dlatego GIS zamierza - od przyszłego roku - wprowadzić specjalne formularze. Za ich pośrednictwem powiatowe stacje sanitarne będą informowały o faktycznie podjętych działaniach na rzecz walki z wszawicą w placówkach oświatowych.
- Dziś powiatowe stacje sanitarne są zaangażowane w działania profilaktyczno-edukacyjne. Szkoły, które walczą z wszawicą, mogą się do nich zgłosić. To oznacza wizytę inspektorów w placówkach, którzy opowiedzą o chorobie, o tym, jak z nią walczyć i jej zapobiegać - tłumaczy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Szymon Cienki, rzecznik prasowy GIS.
Warto dodać, że walkę z wszawicą utrudnia wykreślenie wszawicy z listy chorób zakaźnych. Oznacza to, że nie podlega ona już sanitarnemu reżimowi i sanepid nie może - z automatu - skontrolować placówki, w której się pojawiła. Do tego wielu rodziców nie chce, aby szkolne pielęgniarki sprawdzały głowy ich dzieci. I choć rzecznik praw dziecka uznał, że pielęgniarki mogą je sprawdzać, to wiele szkół i przedszkoli tego nie robi, bo nie chcą narazić się rodzicom, do tego w wielu placówkach po prostu brakuje higienistek.
Jak walczyć z wszawicą?
Środków, które mają zwalczać wszy, jest wiele. Poza szamponami czy płynami i aerozolami producenci oferują również specjalne gumki do włosów, które mają odstraszać pasożyty. Co ciekawe, w sieci można znaleźć również oferty firm, które specjalizują się w usuwaniu wszy.
Jeśli wszawica zostanie wykryta w jakieś placówce - jak Ministerstwo Edukacji przekazało "DGP" - dyrektor szkoły zarządza kontrolę (wykonywaną przez pielęgniarkę lub osobę upoważnioną) czystości skóry głowy wszystkich dzieci, w grupie lub klasie oraz wszystkich pracowników, z zachowaniem zasady intymności (w wydzielonym pomieszczeniu). Następnie po zastosowaniu niezbędnych zabiegów higienicznych przez rodziców, po upływie 7-10 dni, pielęgniarka szkolna lub higienistka powinna sprawdzić skuteczność terapii.
Co utrudnia walkę z wszawicą?
Choć walka z wszawicą jest stosunkowo prosta, to zapobieganie jej już nie. Jedna z nauczycielek ze szkoły na warszawskim Mokotowie w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" wskazała, że np. podczas wyjścia na basen dzieci mają niewiele czasu, aby po zajęciach ubrać się, wysuszyć i zdążyć na kolejne lekcje. Co więcej, często wymieniają się ze sobą szczotkami do włosów. W konsekwencji, jak stwierdziła rozmówczyni gazety, jeśli jedno dziecko ma problem, po chwili ma go już pół klasy.
Należy podkreślić, że wszawica to choroba, której nie można ignorować i trzeba ją leczyć, a to nie ogranicza się tylko do włosów.
- Musimy pamiętać, że jeśli dziecko ma wszy, to pasożyty mogą się znaleźć również na jego ubraniach, pościeli, a także na tapicerowanych powierzchniach, z którymi dziecko miało kontakt. Dlatego to, co nadaje się do prania, należy wrzucić do pralki i wyprać w minimum 60 stopniach. Wszy z tapicerek czy dywanów można usunąć z pomocą specjalnych środków - wylicza w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl z dr Anna Jędrowiak, specjalista dermatologii, certyfikowany lekarz American Academy of Aesthetic Medicine.
- Trzeba mieć na uwadze, że nieleczona lub nawracająca wszawica może skutkować wypadaniem włosów, świądem, co przekłada się na pogorszenie jakości funkcjonowania pacjenta oraz zaburzeniami snu - ostrzega specjalistka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Masaż tkanek głębokich – w jakim celu się go wykonuje?
- Dlaczego zimą częściej łapiemy przeziębienie? Badacze wreszcie mają odpowiedź
- Andrzej Sołtysik wykonał bilans 50-latka. Czy jakieś wyniki badań były niepokojące?
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: Eric Audras/GettyImages