Niedźwiedzie wiedzą, jak chronić się przed kleszczami. Czy ich metoda ma szansę sprawdzić się u ludzi?

Uwaga na kleszcze!
Źródło: Dzień Dobry TVN
Choroby przenoszone przez kleszcze mogą być bardzo niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Co ciekawe, drapieżniki są stosunkowo rzadko atakowane przez te pajęczaki. Dlaczego tak się dzieje? Czy odkrycie tej zagadki pomoże ludziom lepiej chronić się przed kleszczami i chorobami, które przenoszą? 

Jak drapieżniki chronią się przed kleszczami?

W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie badacze przyjrzeli się niedźwiedziom, a wnioski ze swoich obserwacji opublikowali w magazynie "Journal of Zoology". Agnieszka Sergiel z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk i współautorka artykułu, w rozmowie z PAP-em tłumaczyła, że niedźwiedzie "traktują drzewo jak tablicę ogłoszeniową". Kiedy się o nie ocierają, zostawiają tam swój zapach, a ten ułatwia im komunikację.

Jakie owady mogą nas pogryźć?

Jakie owady mogą nas pogryźć?
Jakie owady mogą nas pogryźć?
Zwierzostrady
Zwierzostrady
Rośliny niebezpieczne dla zwierząt i małych dzieci
Rośliny niebezpieczne dla zwierząt i małych dzieci
Intymne życie zwierząt
Intymne życie zwierząt
Domowe sposoby na szkodniki roślin
Domowe sposoby na szkodniki roślin

- Zapach to indywidualny podpis. Komunikują nim obfite źródło pokarmu, i dają znać, kto gdzie jest. Zapach różni się też w zależności od płci i wieku. Młodsze osobniki mogą się czochrać w miejscach, gdzie starsze i dominujące osobniki zostawiły po sobie ślad. Uważa się, że może im to pomagać w bezpiecznym funkcjonowaniu. Różne części ciała pachną też inaczej - wyjaśnia specjalistka.

Na tym jednak nie koniec. Ocieranie się o drzewa zapewnia niedźwiedziom ochronę przed kleszczami i chorobami, które te mogą przenosić. - Podczas czochrania niedźwiedzie pobudzają wydzielanie żywicy przez drapanie i obgryzanie kory, więc te substancje trafiają na sierść - tłumaczy Agnieszka Sergiel.

Co może chronić przed kleszczami?

Terpentyna i smoła bukowa wchodzą w skład substancji wydzielanych przez drzewa żywicze i to właśnie im przyjrzeli się badacze. Naukowcy umieścili kleszcze łąkowe (Dermacentor reticulatus) w rurkach silikonowych. Testowanymi substancjami pokryto bibułę filtracyjną. Następnie umieszczono ją na jednym końcu rurki, drugi pokryto wodą destylowaną. Obserwacja pokazała, że pajęczaki konsekwentnie unikały kontaktu z terpentyną i smołą bukową, kierowały się w stronę substancji neutralnej, czyli wody destylowanej.

Być może to odkrycie sprawi, że uda się opracować preparat, który będzie skutecznie chronił ludzi przed kleszczami i chorobami odkleszczowymi. Warto dodać, że tych groźnych pajęczaków - ze względu na zmiany klimatu - jest coraz więcej.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: ps/Katarzyna Oleksik

Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: SCIEPROSCIENCE PHOTO LIBRARY/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana