Skąd się bierze efekt jo-jo?
Pozbycie się ponadprogramowych kilogramów to dopiero początek. Wymarzoną wagę trzeba jeszcze utrzymać, a to niektórym osobom sprawia ogromne trudności i w konsekwencji dopada ich efekt jo-jo, czyli szybki powrót do stanu wyjściowego. Mogłoby się wydać, że taki problem mają jedynie ci, którzy nie mają dość silnej woli, aby regularnie ćwiczyć i przestrzegać zdrowej diety. Tymczasem nie jest to takie proste.
Porady dietetyków
Mechanizmowi powstawania efektu jo-jo wzięli pod lupę naukowcy z University of Adelaide w Australii. Badacze dowiedli, że organizm człowieka na dłuższy czas "zapamiętuje" swoją wagę. Nawet jeśli komuś udało się zgubić zbędne kilogramy, to jego uczucie sytości się nie zmniejsza i utrzymuje na poziomie sprzed utraty wagi. Co ciekawe, efekt jo-jo częściej będzie dotykał te osoby, które przed rozpoczęciem odchudzania nie odżywiały się najlepiej. To właśnie u nich poziom leptyny, czyli hormonu odpowiedzialnego za poczucie sytości jest najbardziej "rozregulowany", a to może wywoływać napady wilczego głodu.
Co zrobić, aby uniknąć efektu jo-jo?
Kluczowe znaczenie ma to, jak osoba, która się odchudza, zmodyfikowała swoją dietę. Jeśli zdecydowała się na jadłospis, który ma jej zagwarantować szybką utratę wagi, to nawet jeśli uda jej się zredukować masę ciała, najprawdopodobniej dopadnie ją efekt jo-jo.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że odchudzanie to proces. Specjaliści są zdania, że daje ono najlepsze efekty, gdy tygodniowo tracimy od 0,5 do 1 kilograma. Dlatego należy uzbroić się w cierpliwość i zapomnieć o drakońskich dietach. Jeśli chcemy na stałe pozbyć się dodatkowych kilogramów, trzeba przestrzegać zasad zawartych w piramidzie zdrowego żywienia. Należy również pamiętać o regularnej aktywności fizycznej. Osoby, które nie wiedzą, od czego zacząć - powinny skonsultować się z dietetykiem.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pobiła rekord w odchudzaniu. W najgorszym momencie ważyła 311 kilogramów
- Kiedy najlepiej jeść śniadanie? Naukowcy już to wiedzą
- Rodzice wozili ją na wózku towarowym, bo ważyła 300 kg. Dziś chętnie eksponuje odchudzone ciało
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: JGI/Jamie Grill/Getty Images