Wakacyjny romans - kiedy ma szansę przerodzić się w trwały związek? "Urlop sprzyja rozhamowaniu emocjonalnemu"

Para na wakacjach je niezdrowe jedzenie
fotostorm/Getty Images
Źródło: E+
Wakacje to czas błogiego wypoczynku, a także świetna okazja do nawiązywania nowych znajomości. Zapominając o codziennych troskach i obowiązkach mamy większą szansę odnaleźć drugą połówkę i przeżyć niezapomnianą letnią przygodę. Tylko czy rzeczywistość zawsze wygląda tak pięknie, a wakacyjny romans ma szansę przerodzić się w miłość? O tym opowiedziała psycholożka Paulina Koszut.

Lato – czas wzmożonych poszukiwań drugiej połówki

Latem widać wzmożoną aktywność na aplikacjach randkowych. Dlaczego to właśnie w okresie wakacyjnym ciągnie nas do zawierania nowych znajomości i wchodzenia w romanse? Specjalistka przyznała, że lato zazwyczaj kojarzy się nam z wolnością i luzem, a to sprzyja otwartości i swobodzie interpersonalnej. Ładna pogoda i dłuższy dzień zachęcają do wyjazdów i spędzania czasu na zewnątrz, ze znajomymi czy z partnerem.

- Jest to najtrudniejszy czas dla osób samotnych, które do tej pory, swoją niską aktywność społeczną rekompensowały sobie np. pracą. Poszukiwanie nowych znajomości w tym okresie może więc być podyktowane chęcią poszukiwania towarzystwa do wspólnego spędzania czasu, ale też zrekompensowania sobie całorocznego trudu i wyrzeczeń – powiedziała Paulina Koszut.

Wakacyjny romans – czy warto decydować się na krótką i przelotną relację?

Wakacyjny romans może być wspaniałą przygodą, przyczyną wielu uniesień i motylków w brzuchu. Mimo wszystko, trudno przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja. Zdaniem specjalistki, najważniejsze jest więc to, aby od samego początku wchodzić w nowe relacje świadomie, wiedząc, czego oczekujemy od drugiej strony.

Skutki wakacyjnego romansu mogą być bardzo różne, poczynając od niechcianej ciąży, złamanego serca, aż po satysfakcjonujący i długoletni związek. Musimy pamiętać, że wynik jest zawsze wypadkową tego, co do danej relacji wnosi każda ze stron, czyli poziom dojrzałości, oczekiwania, potrzeby i granice

– powiedziała psycholog.

Istnieje także możliwość, że podczas przelotnej relacji jednej ze stron serce zabije mocniej, podczas gdy druga strona nie będzie chciała kontynuować znajomości. - Gdy zaczyna pojawiać się zaangażowanie, warto sprawdzić, czy druga strona odpowiada tym samym i czy ta relacja spełnia oczekiwania i potrzeby obu stron – wyjaśniła Paulina.

Kiedy wakacyjny romans ma więc szansę przerodzić się w miłość?

- Z wakacyjnego romansu może narodzić się trwały związek. Dzieje się to jednak tak naprawdę dopiero później, kiedy z wakacyjnego luzu wchodzimy w codzienność i obowiązki. Wtedy mamy szansę poznać partnera takiego, jakim jest z wszystkimi jego wadami i zaletami. Tylko na podstawie tych informacji jesteśmy w stanie odróżnić jego osobowość i system wartości od "wakacyjnego luzu"- dodała.

Wakacyjny romans – kogo najczęściej dotyczy?

Jak się okazuje, na przelotne relacje w znacznej mierze decydują się osoby młode, które dopiero rozpoczynają swoje życie społeczne i poszukują doświadczeń z rówieśnikami, a także samotne osoby, które są na naturalnym etapie poszukiwania partnera. Niestety, przypadki wakacyjnego romansu dotyczą też osób w stałych związkach. Dlaczego ludzie ryzykują tak wiele dla chwili przyjemności?

- Wakacje, czyli relaks, odpoczynek i oderwanie się od codzienności sprzyja rozhamowaniu emocjonalnemu. Sprzyja to większej swobodzie i otwartości, zmniejszeniu lęku przed oceną. W takiej atmosferze rośnie poczucie własnej wartości i pewności siebie, a to z kolei powoduje, że jesteśmy bardziej atrakcyjni dla innych. Chętniej romansują osoby, które w swoich stałych związkach doświadczają kryzysu, samotności, znudzenia, czują się nieatrakcyjne dla partnera . Znajomość w wakacyjnej atmosferze może to wszystko rekompensować, powodować uczucie szczęścia i wyciszenie zdrowego rozsądku – podsumowała Paulina Koszut.

Renee Zellweger ma romans z Antem Ansteadem. Zobacz wideo:

Zobacz także:

Wakacje z teściami czasem stają się męką. Danka błagała, żeby choć chwilę zajęli się wnukami, a Karol, by nie brali rosołu na plażę

Związki w czasie pandemii. "Część z nas tkwi w nich dla dobra dzieci. Nie wolno nam tego robić"

Czy rozwody zostaną zakazane? "W takiej sytuacji większość ludzi decydowałaby się na związki nieformalne"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości