Oświadczyny jak z bajki
Karina i Dima są parą od czterech lat. Mężczyzna niedawno zdecydował się poprosić swoją ukochaną o rękę. Nagranie z tego wydarzenia trafiło do Internetu.
Na osiedle, gdzie mieszka Karina, Dima wjechał na białym koniu, a pod oknem swojej wybranki wykonał serenadę . Jak wpadł na ten pomysł?
- Myślę, że jest to marzenie każdej dziewczyny, a ja, jako fantastyczny facet, wprowadziłem to marzenie w życie - mówił Dima w rozmowie z naszą reporterką, Katarzyną Olubiśńką.
Jak się przygotowywał do oświadczyn?
- Sądziłem, że jazda konna to łatwizna. Niestety najpierw musiałem przyjechać do stadniny i się tego nauczyć. Na szczęście wszystko poszło dobrze i nie spadłem konia - dodał ze śmiechem mężczyzna.
Dużo większym wyzwaniem niż jazda na koniu okazała się gra na gitarze.
- Gra na gitarze jest dużo trudniejsza niż jazda konna i nie da się jej tak szybko nauczyć. Dlatego inaczej rozwiązaliśmy tę kwestię. Kolega stał z głośniczkiem, a ja udawałem, że gram na gitarze - opowiadał Dima.
Mimo że Karina spodziewała się oświadczyn, to ich przebieg bardzo ją zaskoczył.
- Kiedy zobaczyłam konia, byłam w niebiosach. Życzę tego każdej dziewczynie - przyznała szczęśliwa narzeczona.
Jakie plany mają zakochani?
Teraz narzeczeni planują ślub. Przygotowania do wielkiego dnia idą pełna parą.
- Nasi rodzice już dzwonią do restauracji. Myślę, że ślub będzie w czerwcu tego roku. Choć pod uwagę bierzemy jeszcze wrzesień, czyli miesiąc, w którym się poznaliśmy - zdradził nam Dima.
Przygotowane przez niego romantyczne oświadczyny podbiły serce nie tylko Kariny, ale i internautów.
- Nie spodziewałem się, że to się, aż tak rozkręci. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mam nadzieję, że będziemy inspiracją dla innych ludzi, aby też zadziwiali swoje drugie połówki - podsumował mężczyzna.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Tak gwiazdy świętowały walentynki. Zdjęcie jednej z par rozwiało plotki o kryzysie
Lubią swoje życie singla: "Jest dużo wygodniej, bez żadnych nastoletnich dram"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Katarzyna Olubińska