Bliska relacja z byłym partnerem
Niedawno Joanna Przetakiewicz goszcząc w naszym programie opowiedziała o dobrych relacjach z Kayah, byłą żoną Rinke Rooyensa. Jak się okazało, wokalistka była gościem na ich ślubie, a dla zakochanych przygotowała także wyjątkowy prezent. Mimo przeszłości zarówno obie panie, jak i producent świetnie się dogadują i żyją w dobrych relacjach.
Ja mam wielką nadzieję, że to też uświadamia innym, że nie warto mieć zepsutych między sobą, między ludźmi emocji. Po pierwsze nie mamy żadnego powodu ich mieć, ale czasami, tak zupełnie schematycznie i standardowo, nie lubi się przyszłej żony, czy obecnej żony swojego byłego męża i odwrotnie, nie lubi się byłej żony
– powiedziała Joanna, goszcząc na naszej kanapie.
W podobnej sytuacji niedawno znalazła się także Paulina Smaszcz. Kobieta, która po 23 latach małżeństwa rozstała się z Maciejem Kurzajewskim, zachowuje z partnerem dobre relacje. Jak udało się jej wypracować tak pozytywne podejście?
Udało nam się odpuścić, zapomnieć, otworzyć nowe wrota. I żeby to było jasne, to nie jest łatwe. Wydaje mi się, że wszystko, co rozgrywa się w aspekcie emocjonalnym, odbywa się na dwóch płaszczyznach, finansowym i dotyczącym dzieci
– powiedziała.
Zarówno Paulina, jak i psycholog Magdalena Chorzewska jednogłośnie stwierdziły, że tak naprawdę relacje między byłymi partnerami w dużej mierze zależą od tego, jakimi są ludźmi. Jeżeli mężczyzna nie płaci na swoje dzieci, a wręcz udaje, że ich nie ma, trudno, aby kobieta utrzymywała z taką osobą dobre relacje. To samo dotyczy również pań, które zostawiają rodzinę i odchodzą.
Trudno jest budować relacje, jeżeli ktoś nie płaci alimentów, rozwodząc się, rozwodzi się też z dzieckiem, ktoś, kto zawodzi, zdradza, oszukuje, nie był lojalny. Nie zmusimy nikogo do bycia etycznym, moralnym i wartościowym. Tylko uwaga, takiego człowieka wybrałyśmy na bycie ojcem naszych dzieci
– powiedziała Paulina.
Przyjaźń byłych partnerów - czy jest to możliwe?
Zdaniem psycholog zarówno podczas rozstania, jak i zaraz po nim należy patrzeć długofalowo i podejmować próbę radzenia sobie z emocjami, których w początkowych fazach jest bardzo dużo. Naturalne jest poczucie osamotnienia, utraty bliskiej osoby, czy strat materialnych związanych ze zmianą statusu życiowego, czy podziałem majątku. Do tego dochodzą takie inny czynniki takie jak poczcie niesprawiedliwości, zranienia i pokrzywdzenia.
To jest właśnie aspekt emocjonalny, z którym każda osoba rozstająca się musi sobie poradzić, żeby dalej wyjść do świata i budować zdrowe relacji. Jeśli nie poukładamy sobie zdrowych relacji z ojcem lub matką naszych dzieci, to bardzo trudno jest potem budować nowe relacje. Ten jad, nienawiść i cała złość cały czas w nas tkwi
– powiedziała psycholog.
Magdalena Chorzewska zaapelowała także, aby rodzice podczas swoich życiowych dramatów nie zapominali o dzieciach oraz nie traktowali ich jako karty przetargowej. Dorośli ludzie, którzy zdecydowali się na powiększenie rodziny, muszą brać za nią odpowiedzialność, nawet jeśli się rozstają.
To dziecko, nawet tak psychologicznie czuje się ważne, kiedy ojciec czy matka płacą na to dziecko alimenty i czują odpowiedzialność. Już nie mówię o tym, że to dziecko jest z nami całe życie, to są komunie, urodziny, ślub. Fajnie, kiedy ten młody człowiek wie, że może liczyć na rodziców, nawet jeśli się rozstali
– powiedziała.
Kluczowe zostaje jednak pytanie: Czy między byłymi partnerami możliwa jest przyjaźń? Niestety trudno uwierzyć w to, aby dwoje ludzi, którzy postanowili się rozstać, w magiczny sposób zostają przyjaciółmi. To, co wydarzyło się między nimi, obudziło całe spektrum emocji. Zawsze jedna ze stron, która czuje się zraniona, czy zdradzona nie będzie w stanie udźwignąć takiej relacji. Mimo wszystko warto dbać o dobry kontakt, szczególnie gdy w związku pojawiły się dzieci.
Szczerze, nie wierzę w tę przyjaźń, bo zawsze zostanie jakaś zadra, rana, ale trzeba zrobić wszystko, żeby nasze dziecko czuło, że ma matkę i ojca. Bo nieważne, jaka ta matka i ojciec będzie, ale dziecko zawsze kocha jedno i drugie
– powiedziała Paulina.
Zdaniem psycholog, emocjonalność kobiet doprowadza także do tego, że często pod płaszczem przyjaźni, chcą one pozostać blisko ex partnera. U mężczyzn ekspresja emocji jest jednak nieco inna. Magdalena Chorzewska przyznała, że istnieją jednak poszczególne przypadki, gdy byłej parze udaje się pozostać w bliskim kontakcie. Taka przyjacielska relacja zakłada, że ludzie nie mają wobec siebie roszczeń, nie mają relacji seksualnej i mają szczere intencje. Jeśli nie ma już między obiema stronami pragnień, aby wrócić do kogoś, przyjaźń jest możliwa.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Olejek CBD - substancja na miarę XXI w. Wystarczą dwie jego kropelki, by móc się odstresować
Jak zastąpić słodycze zdrowszymi produktami, jak z nich zrezygnować?
Autor: Nastazja Bloch