Wellman jeździła trabantem, piła "plujkę" i...

Dzięki nim turyści przyjeżdżający do Krakowa mogą przenieść się w czasie i poczuć na własnej skórze, jak żyło się ludziom w PRL-u. Razem z Crazy Guides, w Nowej Hucie, Dorota Wellman na chwilę przeniosła się w czasy PRL. Czy to była podróż sentymentalna? A czy Wy tęsknicie za PRL-em? Od kogo Dorota dostała goździki? Czy podróż trabantem była emocjonująca? Jak smakuje kawa "plujka" i, jak zareagowała Dorota Wellman na widok meblościanki?

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości