Życzenia Elżbiety II w technologii deep fake
Od kilkudziesięciu lat Elżbieta II składa swoim poddanym życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia. Z uwagi na to, że ostatnie dwanaście miesięcy były dla wszystkich wyjątkowe, tegoroczne wideo od królowej też nie mogło być zwyczajne. Brytyjczycy zobaczyli więc na kanale Channel 4 psotną monarchinię, która m.in. tańczyła na swoim biurku czy kręciła biodrami. Szybko okazało się jednak, że "alternatywne życzenia" od Elżbiety wyprodukowane zostały w technologii deep fake i miały być ostrzeżeniem przed stworzonymi z pomocą sztucznej inteligencji audiowizualnymi manipulacjami, które dla laika są nie do odróżnienia od oryginału.
- Deep fake to nie musi być tylko wizja, ale również fonia. Znajduje się on na granicy między dezinformacją a prawdą - wyjaśnił dr Maciej Kawecki, ekspert ds. nowych technologii.
Dodał także, że przygotowanie takiego wideo nie jest proste i wymaga sporych nakładów, ale jego zdaniem 2021 będzie tym rokiem, kiedy część z nas spotka się po raz pierwszy z deep fakem i to od strony negatywnej.
- Może do nas zadzwonić mama, która poprosi nas o przelew na określony rachunek i okaże się, że osoba, która do nas dzwoni wcale nie jest naszą mamą - powiedział Maciej Kawecki.
Warto też dodać, że to, co pokazała brytyjska telewizja, nie jest odosobnionym przypadkiem, w którym spece od nowych technologii (w tym od sztucznej inteligencji) stworzyli alternatywną rzeczywistość z "udziałem" znanych osób. O deep fake'ach zrobiło się głośno już parę lat temu, gdy w filmach pornograficznych wykorzystano twarze znanych hollywoodzkich aktorek, a zaledwie parę tygodni temu polski Internet podbijał filmik z "Jarosławem Kaczyńskim", który miał rzekomo zachęcać Polki do wyjścia na ulice.
Co ważne, tego typu technologie są wykorzystywane również w pozytywnym kontekście.
- Wyobraźmy sobie aktora, który grał główną rolę w serialu i nie zdążył dokończyć sceny, ponieważ umarł. Deep fake daje możliwość uzupełnienia produkcji - stwierdził nasz ekspert.
Deep fake - jak nie dać się oszukać?
Zdaniem dra Kaweckiego musimy wierzyć wszystkim naszym zmysłom, a nie tylko słuchowi czy wzrokowi.
Dodał, że pomocne mogą być również algorytmy. Przykładem mogą być te, które stworzył Facebook, aby walczyć ze zjawiskiem deep fake w czasie wyborów prezydenckich w 2020 roku w Stanach Zjednoczonych. Firma chciała w ten sposób poprawić zszarganą reputację po głosowaniu w 2016 roku i skandalu związanym z Cambridge Analytica.
Facebook opracował całą strategię do walki z deep fake'ami i chyba z pozytywnym skutkiem, bo nagle okazało się, że algorytmy potrafiły bardzo łatwo wyłapać nieprawdziwe filmy z kandydatami po obu stronach scen politycznych i je pousuwać.
Zobacz także:
- Co nas czeka w przyszłym roku? "Wydaje się, że rok 2021 będzie rewolucyjny, jeśli chodzi o nowe technologie"
- Oszustwa internetowe - jak się ich wystrzegać? "W ciągu ostatniego kwartału liczba cyberataków wzrosła o 43 procent"
- Korzystasz z technologii rozpoznawania twarzy? Filip Chajzer przekonał się, że system łatwo oszukać. "To jest straszne!"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf