23-letnia Alexis opowiedziała w mediach społecznościowych o najtrudniejszej decyzji jej życia. Kobieta zrezygnowała z poślubienia wieloletniego partnera tuż przed samą ceremonią. Teraz chce zainspirować swoją historią innych, pokazując, że nie warto tracić czasu na nieszczęśliwe relacje.
Podjęła decyzję w dniu ślubu
Alexis Saya i jej były partner spotykali się od liceum. W 2020 roku para zdecydowała się na powiększenie rodziny i od tamtego czasu rozpoczęła planowanie wesela. Trzy lata później, dokładnie w dzień ślubu, Alexis stwierdziła jednak, że nie jest jest na tyle szczęśliwa, by przysięgać wieloletniemu partnerowi "miłość do grobowej deski".
Tuż po obudzeniu się, Alexis zdecydowała, że nie chcę wychodzić za mąż, bo nie czuje się szczęśliwa. Jak opowiadała w mediach społecznościowych, była to dla niej decyzja trudna, szczególnie że przygotowanie ceremonii kosztowało jej mamę 160 tysięcy złotych.
"Myślisz, że wszyscy cię znienawidzą"
Jak Alexis powiedziała o tym swojemu narzeczonemu? Gdy tylko się obudziła, wyznała mu: "Nie możemy się dziś pobrać". - Popatrzył na mnie i odpadł: "O czym ty mówisz" - tłumaczyła. - Poszłam do innego pokoju i zadzwoniłam do mamy, a moja siostra rozmawiała z innymi członkami rodziny. Przekazała im, że nie zamierzam tego robić - zaznaczyła.
- Kiedy podejmujesz takie decyzje, myślisz, że wszyscy cię znienawidzą. Tak się czułam. Myślałam, że stracę matkę, bo zapłaciła za ślub. Byłam przerażona - opowiadała 23-latka. Kobieta przepłakała cały dzień, bo wiedziała, że w ten sposób zrezygnowała ze wszystkiego, co miała. Alexis była studentką pielęgniarstwa, młodą mamą i nie miała własnych oszczędności. - Wszystko było jego - dodała.
Mimo ryzyka niedoszła panna młoda postawiła wszystko na jedną kartę, a dziś jest już pewna, że to był dobry krok.
- Żałowałam tego tak bardzo przez jakiś czas. Potem nadszedł moment, w którym byłam naprawdę szczęśliwa, że to zrobiłam - zaznaczyła, dodając, że mimo wszystko nie cofnęłaby czasu.
- Związek nie był dobry. Byliśmy młodzi, byliśmy głupi. Chcieliśmy być młodymi rodzicami, czego nigdy bym nie żałowała. Dał mi najlepszą rzecz w moim życiu, moją córkę. Jestem mu za to na zawsze wdzięczna - podsumowała Alexis.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Huczne wesele czy przyjęcie tylko dla najbliższych? "Na pewno rozważyłabym inne formy"
- Śluby w XIX wieku. Jak kiedyś kobiety wychodziły za mąż?
- Matka pojawiła się na ślubie córki w sukni ślubnej. "Czułam się w niej tak pięknie"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Klaus Vedfelt/Kennedy News&Media