Profesor Sebastian Giebel to znakomity transplantolog, hematolog i internista. Ukończył studia medyczne na Wydziale Lekarskim Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach w 1996 r.
>>> Zobacz także:
- Kościół a sprawa szpiku kostnego
- Sukces polskich lekarzy! Zoperowano chłopca, który połknął żrącą substancję. Pierwszy taki zabieg na świecie!
- W Polsce wykonano pierwszy na świecie przeszczep połączony z transplantacją szpiku
Osiągnięcia zawodowe prof. Sebastiana Giebela
W tym samym roku podjął pracę w Klinice Hematologii i Transplantacji Szpiku Szpitala im. Adama Mielęckiego w Katowicach, a w 2008 roku związał się z Instytutem Onkologii w Gliwicach. W 2010 r. uzyskał specjalizację z hematologii, a w 2013 r., w wieku 41 lat uzyskał tytuł profesora. Obecnie Sebastian Giebel kieruje Kliniką Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w Centrum Onkologii - Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach, która jest jednym z najaktywniejszych ośrodków przeszczepowych w Europie. Profesor Sebastian Giebel jest również prezesem Stowarzyszenia Polskiej Grupy ds. Leczenia Białaczek u Dorosłych oraz Polskiej Grupy Badawczej Chłoniaków. Znany jest również na arenie międzynarodowej. Lekarz ma również na swoim koncie bardzo wiele publikacji naukowych.
Miłość do muzyki
Oprócz medycyny, wielką pasją onkohematologa jest muzyka. Od zawsze marzył, żeby występować i grać. W liceum udało mu się spełnić to marzenie, ale na krótko. Później przez wiele lat nie miał jak rozwijać tej pasji. Udało mu się do niej wrócić, kiedy przeprowadził się do Mikołowa.
Moim sąsiadem okazał się bardzo zdolny perkusista, chcieliśmy spróbować coś razem stworzyć. Zaprosiliśmy do współpracy czterech innych muzyków. Zagraliśmy pierwszy wspólny koncert. Był to koncert sąsiedzki, graliśmy covery. Przyszło 20 osób.
- powiedział prof. Giebel.
Muzycy nie zamierzali jednak poprzestać na tym jednym występie.
Graliśmy początkowo koncerty osiedlowe, z dużą sceną, ze światłem, nagłośnieniem – robiliśmy to profesjonalnie, ale dla garstki naszych znajomych, teraz też gramy takie osiedlowe koncerty, ale już gromadzimy ok. 200 osób, a nawet więcej.
- powiedział lekarz.
Zespół nagrał również płytę, która nosi tytuł "Audioterapia". Na krążku znalazło się 10 utworów o różnorodnej stylistyce muzycznej, od tanecznego funky przez hip-hop po rock progresywny, które w warstwie tekstowej odnoszą się do rzeczywistości współczesnego świata, widzianego czasem w krzywym, pastiszowym zwierciadle.
Mamy różne upodobania w zespole, dlatego też te utwory się bardzo różnią.
- wyjaśnił prof. Giebel.
Autor: Redakcja Dzień Dobry Wakacje