"Przeciętny człowiek ma ich 60 tysięcy dziennie". Czym są myśli automatyczne?

Zamyślona kobiet patrzy przez okno.
Zamyślona kobiet patrzy przez okno
Źródło: Fot. Martin-dm/ Getty Images
"Twoje myśli to nie fakty" – choć teoretycznie zdajemy sobie z tego sprawę, w praktyce każdy z nas postrzega świat przez pryzmat własnych odczuć i emocji. Co to są myśli automatyczne? Kiedy się pojawiają? O tym opowiada psycholog, Agnieszką Zając.

Co to są myśli automatyczne?

Myśli, które pojawiają się w naszej głowie mogą być celowe, choć wcale nie muszą. Dlaczego tak jest i czym właściwie są myśli automatyczne?

- Nasze myśli nie są faktami, choć często tak je traktujemy. To raczej interpretacje i przewidywania pojawiające się w różnych sytuacjach. Mogą one być mniej lub bardziej trafne, mogą być również mniej lub bardziej świadome. McKay (i wsp.) przytacza badania, z których wynika, że przeciętny człowiek ma 60 000 myśli dziennie. Większość z nich to właśnie myśli automatyczne, które same przychodzą nam do głowy. Pojawiają się one w naszym umyśle spontanicznie w odpowiedzi na wydarzenia, sytuacje, dźwięki, zapachy, doznania fizyczne itp. Wynikają bezpośrednio z posiadanych przez daną osobę schematów poznawczych i służą do interpretacji tego, co się właśnie dzieje – wyjaśnia Agnieszka Zając.

Dodaje też, że przeważnie nie zdajemy sobie z nich sprawy – obserwujemy jednak efekt ich działania w postaci emocji czy reakcji naszego ciała, takich jak przyspieszone bicie serca, napięcie mięśni czy wzmożone pocenie się. Jak mówi, automatyczne myśli występują u każdego z nas, choć ich częstotliwość i jakość mogą się znacznie różnić u ludzi, a nawet u tych samych osób wraz z upływem czasu.

Przykłady pojawiających się automatycznych myśli

Biorąc pod uwagę liczbę myśli automatycznych, jakie pojawiają się każdego dnia, mogą one dopadać nas naprawdę wszędzie i nie zawsze być zgodne z faktycznym stanem otaczającego nas świata, utrudniając tym samym codzienne funkcjonowanie. Z czego to wynika?

- Wyobraźmy sobie, że Piotr, przedstawiciel handlowy, czeka w kawiarni na klienta, który jest już 7 minut spóźniony. Zaczynają pojawiać się u niego myśli "Ten klient nigdy się ze mną nie liczy", "Moi klienci nie traktują mnie poważnie", "Nikt mnie nie szanuje" i odczuwa coraz większą irytację i frustrację.

Przy stoliku obok, również sama, siedzi kobieta. Ola czeka na koleżankę, która także się spóźnia. Nasza bohaterka zaczyna odczuwać coraz większy niepokój wywołany przez myśli, które bezwiednie pojawiają się w jej głowie: "Może coś się stało", "Przecież zadzwoniłaby, może miała wypadek", "Co, jeśli jest uwięziona w rozbitym aucie" i tak dalej.

Podobną sytuację będziemy interpretować bardzo różnie, właśnie przez nasze schematy poznawcze. Osoba, która w dzieciństwie była często krytykowana przez rodziców i/lub nauczycieli, w pracy na pytanie "Co robisz?" będzie najprawdopodobniej reagować automatycznymi obawami "Znowu coś zepsułem", "Co ja tam pomyliłem", "Nigdy mi się nie udaje". Myśli automatyczne są najczęściej w pewien sposób zniekształcone i pojawiają się mimo istnienia obiektywnych dowodów podważających ich prawdziwość – mówi Agnieszka Zając.

Dodaje, że myśli te mogą odzwierciedlać rzeczywistość, ale wnioski, jakie z nich wyciągamy są wyolbrzymieniem mogącego nas spotkać zagrożenia i negatywnych konsekwencji.

Jakie konsekwencje niesie za sobą niepracowanie nad rozpoznawaniem swoich automatycznych myśli?

Zwracanie uwagi na swoje myśli automatyczne jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Jak mówi psycholog, ze względu na ich zniekształcenia możemy wpadać w wir negatywnych emocji i tworzyć w głowie coraz bardziej czarne scenariusze.

- Jeśli nie uświadamiamy sobie naszych myśli, zaczynamy funkcjonować na autopilocie i się im poddajemy. Przez automatyczne interpretacje zachowań innych osób, możemy też popełniać błędy w relacjach interpersonalnych przypisując innym np. złe intencje. Dlatego warto zacząć od obserwacji sygnałów płynących z ciała – to świetny barometr naszych emocji.

Jeśli zauważymy, że mięśnie barków i szyi się napięły, możemy zacząć zastanawiać się, co do tego doprowadziło. Gdy oczekując na spotkanie poczujemy zaciśnięte pięści i szczękę, możemy zapytać się siebie, co nas zdenerwowało. I tak można dojść po sznurku do kłębka i odkryć sedno naszych automatycznych myśli, a także powoli odzyskiwać nad nimi kontrolę – kończy Agnieszka Zając.

Dodaje też, że przydatną praktyką w nauce zapanowania nad swoimi myślami jest mindfulness, a także terapia poznawczo-behawioralna (TBC).

Zobacz video: Zawód: przyjaciółka na telefon. Dlaczego niektórzy szukają pomocy wśród obcych ludzi?

Zawód: przyjaciółka na telefon. Dlaczego niektórzy szukają pomocy wśród obcych ludzi?
Źródło: x-news

Zobacz także:

Autor: Sylwia Wołoch

Źródło zdjęcia głównego: Fot. Martin-dm/ Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości