Widzisz na drodze porzucony wózek? Policja apeluje: "Pod żadnym pozorem nie wysiadaj z auta"

Uwaga! TVN. Plaga kradzieży katalizatorów
Uwaga! TVN. Plaga kradzieży katalizatorów
Uwaga! Kradzieże „na klamkę”
Uwaga! Kradzieże „na klamkę”
Kurs na gwałt!
Kurs na gwałt!
Oszustwa na SMS-y od kurierów
Oszustwa na SMS-y od kurierów
Newsletter wyłudzający dane
Newsletter wyłudzający dane
Pies o milionowych zasługach
Pies o milionowych zasługach
Wszystko, co związane jest z dziećmi i grożącym im niebezpieczeństwem, wzbudza w większości z nas poczucie odpowiedzialności i natychmiastową chęć niesienia pomocy. To piękna i godna pochwały postawa, jednak może zostać ona wykorzystana przez czyhających na cudze mienie przestępców. Metoda "na wózek dziecięcy" dołączyła do innych wymienianych przez policję technik kradzieży samochodów. Na czym polega?

Porzucony na środku drogi wózek dziecięcy - kolejny pomysł złodziei

Boczna, rzadko uczęszczana droga, wieczór lub noc, zupełna pustka i porzucony tuż przy jezdni bądź na samym jej środku dziecięcy wózek - to brzmi jak scena z horroru, jednak kilka razy miała miejsce w życiu realnym. Jej świadkiem była m.in. amerykańska agentka nieruchomości Nancy Walsh, która w połowie lipca bieżącego roku podzieliła się na Facebooku ostrzeżeniem.

- Jeśli widzisz wózek, fotelik samochodowy lub jakąkolwiek rzecz/sytuację, w której dziecko miałoby rzekomo być samo pośród niczego, proszę, nie wychodź z samochodu. Uważaj na siebie! - zaznaczyła.

Podobny apel wystosowała w lutym 2022 roku Polka - Jagoda Dziędzielewicz, która wytłumaczyła internautom, dlaczego samodzielna interwencja w przypadku dostrzeżenia rzekomo porzuconego wózka może okazać się bardzo ryzykowna. Jak wyjaśniła w obszernym poście, przestępcy nie bez powodu stawiają gondolę tak, by nie było widać, czy znajduje się w niej dziecko. Ma to zachęcić przypadkowego kierowcę do zatrzymania się i sprawdzenia, czy jakiemuś maluchowi nie grozi niebezpieczeństwo.

- Skoro jest wózek, to trzeba iść pomóc. Niestety nie. Zazwyczaj jak wysiadamy z auta na trasie, to tylko na chwilę, więc nie wyłączamy silnika. Idąc w kierunku wózka, jesteśmy tak przejęci, że nawet nie zauważymy, jak ktoś z krzaków, pola, budynku wyjdzie i wsiądzie w nasz samochód, po czym odjedzie, zostawiając nas z poker facem. Uważajcie. Pomysłów na kradzież nadal jest masa - poinformowała, publikując przy okazji zdjęcie porzuconego wózka, który mijała w miejscowości Iwiny (gmina Warta Bolesławicka).

Metody złodziei na kradzież samochodu

Redakcja dziendobry.tvn.pl skontaktowała się z zespołem prasowym Komendanta Głównego Policji, by zweryfikować, czy metoda kradzieży "na wózek dziecięcy" rzeczywiście jest praktykowana w naszym kraju. W odpowiedzi otrzymaliśmy potwierdzenie, że to jedna z technik przestępców, która pozwala na to, by "w łatwy i szybki sposób pozyskać czyjeś auto". Do innych, wymienionych przez służby, zaliczają się:

  • metoda "na butelkę",
    • metoda "na lawetę",
      • metoda "na walizkę",
        • metoda kradzieży "na Game Boya",
          • metoda z wykorzystaniem pomocnika złodziei - zagłuszarki.

            Metoda "na butelkę" polega na tym, że złodziej wkłada wspomnianą butelkę w nadkole samochodu i tym samym zmusza zaniepokojonego dziwnymi odgłosami kierowcę do tego, by tuż po uruchomieniu silnika, wysiadł z pojazdu i sprawdził, co się dzieje. Przestępcy w tym czasie ograbiają auto lub odjeżdżają nim.

            Metoda "na lawetę" wydaje się najbardziej absurdalna, bowiem wiąże się z dużym szumem, który generują wokół siebie złodzieje. Bez najmniejszych oporów podają się oni za pracowników służb, serwisantów ASO, operatorów floty czy egzekutorów majątku i pod nieobecność właściciela wciągają auto na lawetę. Nierzadko robią to na oczach przechodniów.

            Metoda "na walizkę" zyskała dużą popularność wśród przestępców, którzy upatrują swój łup stricte w branży motoryzacyjnej. Zaopatrują się oni w specjalne urządzenie (zwane właśnie walizką) służące do przechwytywania sygnału radiowego wysyłanego w kierunku auta przez kluczyk. Metoda "na Game Boya" również opiera się na zakupie odpowiedniego sprzętu, który działa dzięki wykorzystaniu wgranych kodów serwisowych (fabrycznych) umożliwiających otwieranie i uruchamianie silnika auta w przypadku utraty oryginalnych kluczyków. Na kradzieże te narażone są samochody z tzw. dostępem bezkluczykowym.

            Metoda z zagłuszarką sprawdzi się natomiast również w pojazdach, które otwierają się za pomocą standardowego pilota. Przestępcy potrafią bowiem zagłuszyć jego sygnał nawet z 50-60 metrów. Wówczas właściciel samochodu przekonany jest, że zamknął drzwi, choć w rzeczywistości pilot nie zadziałał. Ułatwia to przestępcom dostanie się do auta i bezproblemową kradzież.

            - Przestępcy, aby osiągnąć zamierzony cel posuwają się do coraz bardziej perfidnych metod, często bazując na ludzkim współczuciu, wrażliwości i łatwowierności, dzięki którym pozbawiają swoje ofiary ich pojazdów. Można powiedzieć, że złodzieje w swoich działaniach coraz częściej przesuwają granice bezczelności, czego dowodem jest kradzież auta metodą na tzw. "wózek dziecięcy" - tłumaczy dla dziendobry.tvn.pl podkom. Wioletta Szubska z up. Rzecznika Prasowego Komendanta Głównego Policji insp. Mariusza Ciarki.

            Widzisz porzucony wózek - co robić? Policja radzi

            Choć instynkt opiekuńczy skłania nas do tego, by w każdej sytuacji zaoferować pomoc narażonemu na rzekome niebezpieczeństwo dziecku, w pierwszej kolejności należy zadbać o własną ochronę. Służby przestrzegają więc przed nieprzemyślanymi działaniami.

            - Aby nie dać się okraść, warto stosować podstawową zasadę bezpieczeństwa. Pamiętaj, jeśli znajdziesz się w takiej sytuacji i podczas jazdy autem zauważysz wózek na poboczu drogi, to pod żadnym pozorem nie wysiadaj ze swojego samochodu. Koniecznie powiadom o tym policję (tel. 112). Nie pozwól, aby brak uwagi oraz towarzyszące emocje takie jak łatwowierność i współczucie spowodowały, że stracisz własne auto - czytamy w przesłanym do dziendobry.tvn.pl komunikacie biura prasowego Komendanta Głównego Policji.

            Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

            Zobacz także:

            Autor: Berenika Olesińska

            Źródło zdjęcia głównego: Witthaya Prasongsin/Getty Images, Facebook/Jagoda Dziędzielewicz

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
            Materiał promocyjny

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana