Problemy z ładowaniem akumulatora występują przede wszystkim w okresie zimowym. Rano, po mroźnych nocach często zastajemy w aucie rozładowany akumulator. Wkładamy klucz do stacyjki, przekręcamy i... nic się nie dzieje. Możemy być pewni, że auto nie odpali i niezbędne będzie podłączenie prostownika do akumulatora.
Podłączanie akumulatora
Niewykluczone, że w efekcie rozładowania akumulatora (gdy obniży się jego pojemność elektryczna), konieczna będzie jego wymiana. Jaka jest kolejność podłączania akumulatora ? Zacznijmy od demontażu tego, który już nie nadaje się do użytku. Przede wszystkim róbmy to przy zimnym silniku, żeby uniknąć ewentualnego poparzenia. Przed przystąpieniem do wyciągania akumulatora odłączmy w aucie wszystkie elementy, które pobierają prąd (radio, żarówki). Następnie pamiętajmy, żeby zacząć od odpięcia minusa. To bardzo istotne, ponieważ pozbędziemy się połączenia pomiędzy dwoma biegunami i unikniemy niebezpieczeństwa, że porazi nas prąd . Unikniemy także jeszcze poważniejszych – ewentualnych – problemów. Karoseria samochodu stanowi tzw. masę, czyli przewód powrotny obwodu elektrycznego. Jeśli zapomnimy odpiąć minus, a podczas odpinania plusa (nawet przypadkowo) dotkniemy metalowym kluczem karoserii auta, możemy doprowadzić do sporego iskrzenia, eksplozji akumulatora, a nawet tego, że klucz przyspawa się do nadwozia.
Pamiętajmy! Odpinamy najpierw minus, później plus. Podłączając ponownie akumulator, działamy odwrotnie – najpierw plus, a dopiero potem wpinamy minus .
Zanim podłączymy akumulator, możemy szczotką ryżową oczyścić klemy, by nie było żadnych przeszkód w połączeniu z instalacją elektryczną.
Jak podłączyć prostownik do akumulatora?
Nie musimy od razu inwestować w nowy akumulator, jeśli ten dotychczas używany stracił całą moc potrzebną do uruchomienia silnika. Co wówczas możemy zrobić? Podłączyć akumulator do prostownika, by go doładować . W jaki sposób? Najpierw wyjmijmy akumulator, pamiętając o opisanych wcześniej zasadach. To koniecznie, gdyż w trakcie procesu może dojść do wykipienia żrącego elektrolitu do komory silnika, co miałoby fatalne skutki dla samochodu. Przy podłączaniu akumulatora do prostownika również zwracajmy uwagę na oznaczenia. Plus łączymy z plusem (czerwony kabel), minus z minusem (czarny) . Następnie ustawiamy odpowiednią wartość na prostowniku, w zależności od tego, jak chcemy podładować akumulator i włączamy sprzęt. Po zakończeniu ładowania akumulatora za pomocą prostownika należy odczekać kilkadziesiąt minut i dokręcić korki w baterii . Oczyszczamy bieguny, a następnie smarujemy i podłączamy akumulator do auta.
Jak podłączyć kable do akumulatora?
Akumulator możemy podładować również za pomocą kabli, poprzez połączenie równoległe akumulatorów . Jak podłączyć klemy do akumulatora? To proste, musimy tylko pamiętać o kilku zasadach. Rozładowany akumulator to przykra niespodzianka, która najczęściej trafia się rano, po mroźnej nocy, przed wyjazdem do pracy. Do tego, byśmy sobie poradzili z nią "awaryjnie", potrzebny jest odpowiedni zestaw kabli (kupimy je za kilkadziesiąt złotych na stacji benzynowej lub w specjalistycznych sklepach). Warto więc stale wozić je ze sobą. Do naładowania akumulatora za pomocą kabli potrzebny będzie drugi samochód , który "przekaże" nieco mocy. Można poprosić o pomoc np. sąsiada. Tego rodzaju (odpłatne) usługi świadczą też firmy taksówkarskie lub pomoc drogowa. Co dalej? Ładowany akumulator nie powinien być zamarznięty, gdyż podczas ładowania może dojść do eksplozji. Ustawiamy auta blisko siebie z otwartymi maskami i wyłączamy silniki obu samochodów. Ważna jest kolejność podłączania akumulatora . Podłączamy kable – plus do plusa, minus do minusa, czyli najpierw kabel koloru czerwonego od auta, w którym bateria działa, do niedziałającego, a następnie to samo robimy z kablem czarnym. Odpalamy auto z działającym akumulatorem i po chwili próbujemy odpalić auto, w którym ładowany jest akumulator. Gdy się uda, wyłączamy silnik w samochodzie ładującym, odłączamy kable w odwrotnej kolejności., czyli najpierw kabel czarny odpinamy od ładowanego akumulatora, następnie od auta, z którego pobieraliśmy "moc". Po zakończeniu procesu ładowania akumulatora najlepiej nie wyłączać jednostki przez jakiś czas (kilkadziesiąt minut), by podładować baterię. Unikniemy wówczas sytuacji, że akumulator znów szybko "padnie".
Podczas połączenia akumulatorów pamiętajmy o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa. W trakcie podłączania nie możemy zbliżać się do samochodów ze źródłem ognia, ponieważ wydzielane wówczas opary z auta są łatwopalne.
Zobacz też:
- Kobieta też może być mechanikiem, czyli płeć piękna w męskich zawodach
- 20-latka bez ręki chce zostać mechanikiem: "Z protezą bioniczną moje życie byłoby 100 procent łatwiejsze"
- Kocha samoloty z okresu pierwszej wojny światowej. "Zbudowałam sobie taką maszynę"
Zobacz wideo: Jakie tajemnice skrywa samochód Stanisława Lema?
Autor: Adrian Adamczyk