Zygmunt Bauman - profesor wygnaniec. "Uważał się za człowieka wyrzuconego z ojczyzny"

Zygmunt Bauman – profesor wygnaniec
Jednym z czytelników i fanów jego twórczości został papież Franciszek. Zygmunt Bauman był jednym z najwybitniejszych myślicieli końca XX i początku XXI wieku. Do dzisiaj nazywany jest gwiazdą pop humanistyki. Wybitny socjolog i filozof był laureatem wielu międzynarodowych nagród, a jego książki cytowane są na całym świecie. O życiu Zygmunta Baumana opowiadał w Dzień Dobry TVN Artur Domosławski, autor książki "Wygnaniec".

Kim był Zygmunt Bauman?

Zygmunt Bauman urodził się w 1925 r. Dorastał w przedwojennym Poznaniu. To żydowski Polak mający za sobą doświadczenie getta ławkowego i szykan. Był uchodźcą wojennym, zesłańcem i gorliwym rewolucjonistą. W pamięci wielu osób do dziś uchodzi za naprawiacza socjalizmu i wielkiego narratora.

- Przede wszystkim był człowiekiem renesansu. Miłośnik muzyki poważnej. Szalenie oczytany - mówił prof. Jerzy Wiatr, przyjaciel prof. Baumana.

- Bauman był fantastycznym diagnostą niepokoju współczesnego człowieka. Potrafił wytłumaczyć, dlaczego postępujemy tak, jak postępujemy. Okazuje się, że nie zawsze wynika to z naszych skłonności. On potrafił narysować cały społeczny kontekst - dodał Artur Domosławski, autor książki "Wygnaniec".

Wielka miłość Zygmunta Baumana

Po śmierci żony socjolog odnowił znajomość z koleżanką ze studenckich czasów, córką Bolesława Bieruta - socjolożką, profesor Aleksandrą Jasińską-Kanią.

- Nagle okazuje się, że w osobach 80-letnich obudziła się taka miłość, jaką przeżywaliśmy w młodości. Przysyłał mi wiersze - bardzo był romantyczny. Aż w końcu zapytał, czy zechcę się z nim ożenić - wspominała kobieta.

Zygmunt Bauman zmarł 9 stycznia 2017 r. w wieku 91 lat.

- Najbardziej brakuje mi jego dotyku. On zresztą kiedyś napisał, że istotą miłości jest dotyk - dodała żona filozofa.

Zygmunt Bauman "Wygnaniec"

Kilka lat przed śmiercią Zygmunta Baumana, podczas organizowanych z nim w Polsce spotkań, dochodziło do ataków ze strony członków i sympatyków organizacji nacjonalistycznych. Oskarżali go o udział w stalinowskim terrorze.

- Ten Zygmunt, którego ja znałem, kierował się credo, żeby nie szkodzić innym. Zygmunt przyznał, że uważa się za człowieka wyrzuconego z Polski, z ojczyzny - zdradził nam prof. Roman Kubicki, przyjaciel Zygmunta Baumana.

- Bauman nie mieści się w nacjonalistycznej definicji Polaka, bo ma pochodzenie żydowskie. Kolejna rzecz to jest czarno-białe widzenie naszej historii tamtego czasu. (...) On nie chciał się nigdy wyrzec nie tyle komunizmu, co wartości, które do komunizmu prowadziły - podsumował Artur Domosławski.

Zygmunt Bauman – profesor wygnaniec. Zobacz reportaż:

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Oskar Netkowski

Reporter: Szymon Brózda

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana