Precedensowa decyzja sądu w sprawie WIBOR-u. "Delikatne światło dla wszystkich kredytobiorców złotowych"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Zamieszanie wokół wskaźnika WIBOR
Zamieszanie wokół wskaźnika WIBOR
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Najwyższa inflacja od 20 lat
Przed nami podwyżki cen prądu
Przed nami podwyżki cen prądu
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Sąd Okręgowy w Katowicach wydał postanowienie o zabezpieczeniu, w którym wskazał, że z umowy kredytobiorcy zostaje usunięta stawka WIBOR. Dzięki temu jego rata kredytu hipotecznego spadła z blisko 7 tys. zł na niecałe 2 tys. zł. Czy to dobra wiadomość dla innych klientów banków? Czym jest wskaźnik WIBOR? Na te pytania w Dzień Dobry TVN opowiedziała mec. Karolina Pilawska.

WIBOR - co to jest?

W kontekście kredytów i rat często pada hasło WIBOR. Mec. Karolina Pilawska wyjaśniła, jak banki ustalają wysokość tego wskaźnika.

- Najprościej mówiąc, to element oprocentowania. Każda rata kredytu złotowego składa się ze stawki WIBOR i z marży. O ile marża jest znana przy dacie zawarcia umowy i ona co do zasady jest stała przez cały okres kredytowania, to ze stawką WIBOR już tak nie jest. On jest zmienny w czasie i ustalany przez 10 największych banków w Polsce. I tutaj pojawia się pytanie, czy to jest wiarygodne pozostawienie bankom takiej uznaniowości. To wygląda w ten sposób, że jeden bank dzwoni do drugiego i pyta, po jakiej cenie, na jakich warunkach, na jakim oprocentowaniu jeden bank pożyczyłby drugiemu, gdyby ten miał taką potrzebę. W efekcie powstaje WIBOR. Co istotne, ten WIBOR nie jest ustalany o żadne realne transakcje rynkowe co do zasady. To jest podstawowy zarzut względem tej stawki, że nie jest ona oparta o realne transakcje, które odbywają się na rynku międzybankowym, tylko jest uznaniowa, oparta o decyzje poszczególnych banków - powiedziała adwokat Pilawska.

Ekspertka opisała mechanizm ustalania stawki na prostym przykładzie.

- Gdybyśmy powiedzmy w Polsce mieli 10 producentów chleba i producenci ustalaliby wspólnie cenę za chleb, niezależnie od tego, ile kosztuje jego wyprodukowanie, ile kosztuje mąką, energia, to czy byśmy zaakceptowali, ten fakt ustalania ceny chleba przez tych 10 producentów? No chyba nie. Analogicznie wygląda to w przypadku WIBOR-u, stąd te zarzuty względem tej stawki - wskazała gościni Dzień Dobry TVN.

Kredyt bez stawki WIBOR?

W Katowicach Sąd Okręgowy podjął precedensową decyzję i zawiesił pobieranie przez bank odsetek opartych o wskaźnik WIBOR. Kredytobiorca ma spłacać kapitał i oprocentowanie oparte o marżę banku. W ten sposób rata zadłużenia spadła z blisko 7 tys. zł na niecałe 2 tys. zł.

- To nie jest wyrok, to nie jest ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie, tylko to jest postanowienie o zabezpieczeniu. (...) Sąd Okręgowy w Katowicach zabezpieczył roszczenie kredytobiorcy, który jest stroną tego procesu i pozwolił mu przez czas trwania procesu płacić raty w obniżonej wysokości. Z jego relacji z bankiem wyrzucił WIBOR, została sama marża. To postanowienie o zabezpieczeniu jest natychmiast wykonalne, czyli ten kredytobiorca już teraz może płacić raty w niższej wysokości, ale bankowi przysługuje jeszcze zażalenie od tej decyzji. Najpierw musi złożyć wniosek o uzasadnienie, a potem, jak sąd napisze takie uzasadnienie, będzie 7 dni na zażalenie. Kiedy ta decyzja zostanie podtrzymana przez sąd wyższej instancji, to wtedy to postanowienie będzie prawomocne. Na razie jest tylko wykonalne. Natomiast nie ulega wątpliwości, że jest to takie delikatne światło dla wszystkich kredytobiorców złotowych - stwierdziła mec. Karolina Pilawska.

Jak przyznała, umowy oparte o zmienną stopę procentową, o WIBOR, mogą być podważane w sądzie.

- To nie jest tak, że jeżeli bank zaproponował umowę, to taką umowę musimy wykonywać już do końca i nie mamy możliwości zakwestionowania jej w sądzie. Wiadomo, że każda umowa jest inna. Sytuacja każdego kredytobiorcy jest inna. Istotne jest, kiedy ten kredytobiorca zawierał umowę, w jaki sposób bank poinformował go o ryzyku zmiennej stopy procentowej. Tutaj każdą sytuację należy badać indywidualnie, natomiast w mojej ocenie jesteśmy w przededniu sytuacji, w której złotówkowicze pójdą do sądu. Może na razie nie masowo, ale już takie pozwy są składane i, jak widzimy, są pierwsze rozstrzygnięcia, tak że wydaje mi się, że fala przed nami - oceniła ekspertka.

Jeśli kredytobiorca przegra sprawę w sądzie, będzie musiał zapłacić bankowi wyrównanie za okres, w którym nie płacił stawki WIBOR.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości