"Blowek" ma ponad 4 miliony subskrybentów i jest w polskiej czołówce. W studiu Dzień Dobry TVN opowiedział o tym, jak pracować, aby w internecie osiągnąć sukces. Nie zdradził, co się ogląda w internecie, ale wyznał, że przy tworzeniu kanału warto kierować się sercem.
Podstawowa rada, jeżeli chodzi o YouTuba, to konsekwentnie to robić i cierpliwie, bo naprawdę to jest proces, który zajmuje dużo czasu. Mi to zajęło 10 lat, żeby być w miejscu, w którym jestem
- radził Blowek.
Jak zaczynał Blowek?
Karol Gązwa z cyberprzestrzenią był związany od dziecka. Swój kanał na YouTubie założył, gdy miał 13 lat.
Od zawsze byłem w internecie, wypowiadałem się na różnych forach, a mama mówiła: "nic z tego nie będzie". A jednak.
- opowiadał Blowek.
Gdy dorośli nie wierzyli w możliwość osiągnięcia sukcesu w internecie, Blowek zyskiwał popularność. Aktualnie prowadzi jeden za najpopularniejszych kanałów na YouTubie. Kiedy jest moment, w którym można uznać, że praca youtubera może być sposobem na życie?
Ciężko powiedzieć, ja się już cieszyłem, gdy miałem 10 tys. subskrybentów, to było coś. Jestem ze Strzelec Krajeńskich, tam jest 10 tys. mieszkańców, więc sobie myślałem. Wow, subskrybuje mnie całe miasto! Teraz poszło to do góry, bo aktualnie mam 4 miliony
Czy praca youtubera jest męcząca?
Karol Gązwa "Blowek" w rozmowie z Kingą Rusin i Piotrem Kraśko wyznał, że nie myśli o przerwie, ale przyznał, że praca youtubera może być na dłuższą metę męcząca.
My z kolegami youtuberami śmiejemy się czasami, że YouTube powinien zatrudniać nam psychologów
>>> Zobacz też:
Blowek - kim jest Karol Gązwa? Ile zarabia się na transmisjach YouTube?
Najlepsze memy według Cyber Mariana
Autor: Jola Marat