Pierwsze kroki w rozszerzaniu diety maluszka. Jak zacząć?

Jak zacząć rozszerzanie diety?
Jak zacząć rozszerzanie diety?
Źródło: mat. prasowe
Urozmaicanie jadłospisu może być wspaniałą przygodą zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica. Bo przecież nie ma nic piękniejszego niż obserwowanie, jak maluch z radością, ale i zaciekawieniem odkrywa nowe smaki i zapachy. Kiedy zacząć rozszerzanie diety? Po jakie produkty warto sięgnąć w pierwszej kolejności? Przygotowaliśmy zbiór pomocnych porad dla mamy i taty.

Czym jest rozszerzanie diety?

Rozszerzanie diety jest bardzo ważnym etapem w życiu dziecka. Polega na stopniowym wprowadzaniu do jadłospisu nowych pokarmów, które będą dostarczać niezbędnych witamin i minerałów. Kiedy można rozpocząć ten proces?

- Nie ma określonego jednego, wspólnego dla wszystkich dzieci wieku, od którego powinniśmy rozpocząć rozszerzanie diety - stwierdziła Kamila Szarowicz, specjalistka ds. żywienia. - Dzieci powinny być karmione wyłącznie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia, a potem tak długo, jak to tylko możliwe. Mleko mamy jest pokarmem, który w zupełności pokrywa potrzeby żywieniowe dziecka w pierwszym półroczu. Około 5-7 miesiąca życia, kiedy maluch stabilnie trzyma główkę siedząc, zaczyna interesować się jedzeniem i przenosić to, co trzyma w rączce do buzi, to sygnały, że jest gotowy na pierwsze próby poznawania nowych smaków i konsystencji pokarmów - dodała ekspertka.

Podawanie malcowi warzyw, owoców, kaszek, a z czasem i mięsa, ryb czy jajek, będzie dla niego ważną nauką nie tylko nieznanych dotąd smaków, ale również nowych umiejętności związanych z jedzeniem, jak żucie czy gryzienie. Przed rozpoczęciem rozszerzania diety warto skonsultować się z pediatrą, który oceni, czy pociecha jest już na to gotowa

Na co zwrócić uwagę podczas rozszerzania diety?

Nowe pokarmy powinny być wprowadzane powoli, po jednym składniku i małymi porcjami, wystarczą 1-3 łyżeczki. Dzięki temu rodzic może obserwować, czy dany produkt smakuje maluchowi, a także czy po zjedzeniu nie wystąpiła ewentualna reakcja alergiczna lub nietolerancja pokarmowa.

- Na początku nauki jedzenia zaleca się, by ilości pokarmów były niewielkie. W tym czasie nie chodzi o nakarmienie dziecka, ponieważ potrzeby żywieniowe pokrywa mleko mamy lub butelka z mlekiem początkowym. Istotą sprawy jest poznawanie przez pociechę nowej konsystencji pokarmu i innego smaku niż mleko - powiedziała Szarowicz. - Każdy nowy składnik, jaki trafia do brzuszka dziecka, to nowe wyzwanie dla jego dojrzewającego układu pokarmowego, który musi nauczyć się uruchamiać procesy pozwalające na skuteczne trawienie - wyjaśniła ekspertka ds. żywienia.

Często się zdarza, że w początkowym etapie rozszerzania diety jakiś składnik nie przypadnie do gustu niemowlakowi. Nie warto się jednak zrażać.

- Proces nauki wytrawnych smaków będzie wymagał cierpliwości od rodzica. Maluch może potrzebować nawet kilku lub kilkunastu prób spróbowania np. warzywa, by go zaakceptować - przyznała Kamila Szarowicz

Pokarmy uzupełniające należy podawać twardą, płaską łyżeczką - to ułatwi maluszkowi jedzenie. Warto też zwrócić uwagę na konsystencję posiłku. Na początku powinna być gładka jak purée lub mus. Dopiero później, około 7. miesiącu życia pociechy, może być bardziej grudkowata, jak na przykład rozdrobnione widelcem warzywo.

Z biegiem czasu malec będzie sobie coraz lepiej radził i zacznie samodzielnie chwytać większe kawałki.

Rozszerzanie diety krok po kroku

Urozmaicanie jadłospisu dziecka warto rozpocząć od warzyw, a następnie owoców. Ta kolejność jest ważna, ponieważ maluch zacznie wyrabiać sobie tolerancję smakową. Jeśli najpierw zacznie jeść słodkie jabłka lub banany, które są wyraziste w smaku, to później może grymasić, gdy podamy mu wytrawnego brokuła.

Gotowane na parze lub duszone warzywa, które można podawać w początkowym etapie rozszerzania diety, to na przykład: brokuł, kalafior, dynia, marchew, ziemniak. Z kolei owoce (najpierw gotowane, dopiero później surowe) to m.in.: jabłko, gruszka, banan, morele, jagody, maliny, a z czasem winogrona, brzoskwinie czy truskawki.

Następnie można sięgnąć po produkty zbożowe, jak kaszki i kleiki, a także mięso, np. indyka, kurczaka, królika czy jagnięcinę. Kolejne pokarmy, z którymi warto zaznajomić dziecko na dalszym etapie rozszerzania diety, to ryby np. łosoś lub dorsz (na początku raz w tygodniu), a później ugotowane jajka.

Ważna rada: zdrowe dziecko powinno samo umieć regulować odczucie głodu i sytości. Karmienie na siłę zaburza ten proces, dlatego należy się tego wystrzegać.

Teraz już każdy rodzic wie, jak odpowiednio rozszerzać dietę dziecka. Wprowadzanie nowych składników do jadłospisu malucha z pewnością będzie niezapomnianą przygodą pełną wrażeń.

podziel się: