- Półwysep Helski przyciąga turystów z wielu powodów, ale ceny noclegów na kempingach są często wysokie, szczególnie na miejscach w pierwszej linii brzegowej.
- Wiele osób jednak nie odczuwa tych cen jako odstraszających, a wręcz przeciwnie - uważają, że możliwość spędzenia całego lata nad morzem jest bezcenna.
- Tańsze alternatywy noclegów na Półwyspie Helskim obejmują wynajem kwater, postawienie namiotu czy wynajęcie parceli na kempingu.
- Półwysep Helski jest jednym z najlepszych miejsc na świecie do uprawiania kiteboardingu, co przyciąga wielu entuzjastów sportów wodnych.
Kemping na Półwyspie Helskim - ile to kosztuje?
Pierwsza linia brzegowa to najbardziej prestiżowe miejsca na kempingu, z cenami różniącymi się od najtańszych miejsc nawet do kilkudziesięciu procent. Mimo to wielu turystów twierdzi, że cena nie jest odstraszająca. Dla nich możliwość spędzenia całego lata nad morzem jest bezcenna. Wielu z nich korzysta z uprzejmości znajomych, którzy już mają swoje przyczepy.
- Co roku przyjeżdża tutaj bardzo dużo ludzi. Najgorętszym okresem jest początek Bożego Ciała i później wysoki sezon, czyli lipiec i sierpień - powiedziała Kamila Gregorczyk, menadżerka z kempingu w Chałupach.
40 tysięcy zł to koszt wynajmu miejsca dla przyczepy w okresie od maja do września. Co daje blisko 270 zł za dzień. - Przeliczając na te wszystkie dni, to nie wychodzi wcale tak drogo - wskazał Krystian Madeja, który od 15 lat przyjeżdża do Chałup.
- Pierwsza linia nie odstrasza, dlatego że w tej chwili my korzystamy z uprzejmości naszych młodych znajomych. Myśmy sprzedali już naszą przyczepę. I to miejsce, które jest, to było nasze miejsce i my przyjeżdżamy do nich - dodała Anna Starczewska.
Alternatywy na Półwyspie Helskim
Na Półwyspie Helskim nie brakuje tańszych alternatyw. Można wynająć kwatery lub postawić namiot. Niektóre kempingi oferują wynajem parceli z miejscem na namiot.
- Pomimo wakacji, które spędzaliśmy i w Tajlandii, i na Bali. To tak od 5 lat zakochani jesteśmy tutaj w Półwyspie, w tej formie spędzania czasu - powiedziała Marta Dołubizno, która od kilku lat kempinguje w Helu.
Półwysep Helski jest jednym z najlepszych miejsc na świecie do uprawiania kiteboardingu. - Jest niesamowity klimat. Super przyjazna atmosfera i wszyscy entuzjaści z portów wodnych lgną do tego miejsca. Po prostu trzeba przyjechać i zobaczyć to - wskazał Łukasz "Książę" Ceran, mistrz Polski w kiteboardingu.
Zobacz także:
- Polska ma nowy rezerwat przyrody. "Jest otwarty dla ludzi"
- Helsinki, czyli miasto saun i doskonałej komunikacji. Co warto tam zobaczyć?
- Długi Targ w Gdańsku – jakie atrakcje czekają odwiedzających stolicę Pomorza?
Autor: Agnieszka Mrozińska
Reporter: Anna Grzymkowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN