Pijani żeglarze na mazurskich jeziorach
Z podsumowania służb wynika, że w czasie długiego czerwcowego weekendu najwięcej kłopotów sprawili pijani żeglarze. Sterników pod wpływem alkoholu policjanci zatrzymali m.in. na jeziorze Nidzkim; 23-letni mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej miał blisko 1 promil, a 29-letni turysta z Białegostoku - ponad 2 promile.
Ratownicy MOPR zanotowali 8 interwencji na wodzie, karetki wodne wzywano 5 razy. Odnotowano m.in. obrażenia głowy u żeglarki, którą uderzył złamany maszt. W Sztynorcie na jednej z łodzi wybuchła butla z gazem i poparzyła kilka osób.
Także w Sztynorcie wielu ratowników postawiło na nogi zgłoszenie żeglarzy, którzy widzieli, jak mężczyzna rozebrał się na pomoście, wskoczył do wody i pływał w jeziorze.
Wedle relacji zgłaszających mężczyzna po kąpieli dopłynął do łodzi i zniknął. Na pomoście wciąż leżały jego ubrania i dokumenty
- mówił ratownik MOPR Karol Dylewski.
Ratownicy na kilkudziesięciu łodziach przy każdej kei pytali o zaginionego mężczyznę. Na miejsce przyjechali strażacy z Węgorzewa i Giżycka z sonarami, a nurkowie zaczęli poszukiwania.
Akcja trwała kilka godzin, po czym poszukiwany... wyszedł z jednej z łodzi i oświadczył, że spał. Oczywiście był pijany
- powiedział Dylewski.
Żeglowanie pod wpływem alkoholu - jaka kara
Policja przypomina, że wedle prawa szlak wodny jest jak droga. Co grozi sternikowi, który jest pod działaniem alkoholu?
Jeśli ma w organizmie od 0,2 do 0,5 promila, odpowiada za wykroczenie. Jeśli stężenie alkoholu wynosi powyżej 0,5 promila, to sternik staje przed sądem jako sprawca przestępstwa , za które grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Za pływanie pod wpływem alkoholu żaglówką bez silnika, kajakiem lub rowerem wodnym grozi kara grzywny do 500 złotych.
Zobacz też:
Augustów na weekend. Oto najważniejsze atrakcje, które zobaczysz w dwa dni!
Rey na kulinarnym szlaku Warmii i Mazur. Zobacz, jak wygląda uprawa ziemniaka krok po kroku
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP