Sytuacja związana z pandemią koronawirusa wywołuje niepokój u ludzi na całym świecie. Niekiedy u ciężarnych kobiet jest on spotęgowany. Hormony buzują, a dodatkowo pojawia się obawa przed zakażeniem SARS-CoV-2. Jak sobie z nią poradzić?
"Ruch pozwala zrzucić napięcie z ciała"
Przede mną było kilka miesięcy, by oswoić się z myślą, że prawdopodobnie będę musiała rodzić sama. Byłam w dużo lepszej sytuacji niż dziewczyny, które dowiedziały się kilka dni wcześniej, że będą same
Przede wszystkim bałam się, że zarażę się w ostatniej chwili i będę musiała rodzić w szpitalu zakaźnym albo że zaraz po porodzie dziecko się zarazi
Ruch pozwala zrzucić napięcie z ciała
Z wykształcenia jestem psychologiem, dlatego codziennie starałam się przypominać o tym, za co jestem wdzięczna . Profesjonalnie to się nazywa kapitalizacja pozytywnych emocji
"Staram się nie oglądać za dużo wiadomości"
Staram się nie oglądać za dużo wiadomości , by nie myśleć o koronawirusie. Wykupiłam również opiekę medyczną, by nie chodzić do szpitali lub przychodni
"Trzeba otaczać się osobami, które mądrze wspierają"
W ciąży naturalnie się stresujemy, to jest atawizm, instynkt. Kobieta dba o swoje potomstwo instynktownie, więc bardzo często wyławiamy różne ryzyka zagrożenia, które normalnie by nam umknęły. Tak działa nasz organizm
Swoim podopiecznym radzę, by partnerzy przekazywali ciężarnym ważne wiadomości, typu od kiedy nosimy maseczki, na co szczególnie uważać. Chodzi o to, by nie oglądały zbyt wielu programów informacyjnych (…), bo poziom stresu zaczyna bardzo szybko wzrastać. Dozować informacje, skupiać się na tym, co najważniejsze
Mądre wsparcie polega na tym, że wysłuchamy, że ktoś się denerwuje i porozmawiamy z nim o tym, by znaleźć pomocne rozwiązania