Remont szlaku na Giewont
Remont szlaku na kopułę szczytową Giewontu był planowany przez władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) od dłuższego czasu, ale tragiczna w skutkach burza przyspieszyła tę decyzję. Podczas sierpniowej burzy zniszczone zostały łańcuchy ułatwiające wejście na szczyt. Przez pioruny zostały też skruszone skały, po których wiedzie szlak.
"Przy szlaku zainstalowano nowe łańcuchy ułatwiające wejście na szczyt. Zostały one zamontowane w miejscu starych, zniszczonych lub zerwanych łańcuchów. Sama ścieżka została ułożona na nowo w starym śladzie. Dotychczasowa ścieżka była już mocno naruszona, nie tylko przez burzę, ale i przez na przykład schodzące tamtędy lawiny. Z kopuły szczytowej zostały usunięte luźne, niestabilne skały, które mogłyby być niebezpieczne dla turystów" – powiedział PAP leśniczy TPN Marcin Strączek–Helios.
Burza w Tatrach - poszkodowani nadal w szpitalu
22 sierpnia tuż po południu nad Tatry nadciągał gwałtowna burza. Pioruny, które uderzały m.in. w Giewont, zabiły cztery osoby w tym dwoje dzieci. Ponad 150 turystów przebywających w okolicach Giewontu i Czerwonych Wierchów zostało rannych, w tym blisko 30 ciężko. Kolejna osoba, w wyniku wyładowań, poniosła śmierć w słowackiej części Tatr. Dwoje ciężko rannych dzieci nadal przebywa w szpitalu.
11-letni chłopiec i 16-letnia dziewczyna wcześniej przebywali na oddziale intensywnej terapii. Obecnie pacjenci przebywają na oddziale chirurgii rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń.
"Rany dzieci nie są jeszcze do końca zagojone. Są to rany zarówno kończyn jak i tułowia. Dzieci pozostaną w szpitalu jeszcze przez najbliższe tygodnie" – ocenił z-ca dyrektora ds. lecznictwa Andrzej Bałaga.
Autor: Gaba Kopyto
Źródło: PAP