Mieszkanka Białegostoku straciła 120 tysięcy złotych. Przestępcy wykorzystali metodę BLIK

Oszustwa blik
Oszustwa blik
Źródło: SolStock/Getty Images
Coraz częściej słyszymy o działaniach oszustów, które polegają na podszywaniu się pod pracowników banków czy członków rodziny. Ofiarą tej metody okazała się 43-letnia mieszkanka Białegostoku. Kobieta uwierzyła w historię dzwoniącego mężczyzny i straciła 120 tysięcy złotych.

Oszustwa na metodę BLIK

Policja nieustannie ostrzega obywateli przed oszustami podszywającymi się pod rodzinę czy pracowników banku. Jeżeli nie mamy pewności co do prawdziwości rozmówcy i nie możemy jej odpowiednio zweryfikować, nie powinniśmy podejmować żadnych pochopnych działań. Należy pamiętać również o tym, aby nie podawać swoich wrażliwych danych, ani nie instalować oprogramowań umożliwiających obsługę.

Uwaga na oszustów

Oszustwa na portalach internetowych
Źródło: Dzień Dobry TVN
Oszustwa w sklepach internetowych
Oszustwa w sklepach internetowych
Oszustwa na SMS-y o odłączeniu prądu
Oszustwa na SMS-y o odłączeniu prądu
Newsletter wyłudzający dane
Newsletter wyłudzający dane
Kobieta przechytrzyła oszustów i ich metodę "na wnuczka"
Kobieta przechytrzyła oszustów i ich metodę "na wnuczka"
Uwaga! TVN. Jak działają scammerzy
Uwaga! TVN. Jak działają scammerzy
Oszustwa na SMS-y od kurierów
Oszustwa na SMS-y od kurierów

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie KMP Białystok, ofiarą tej metody wyłudzeń jest m.in. 43-letnia mieszkanka Białegostoku. Oszust przedstawił się jako pracownik banku, odpowiedzialny za cyberbezpieczeńswo klientów. Mężczyzna przekonał kobietę, że padła ofiarą hakerów, którzy będą chcieli wypłacić pieniądze z jej konta.

Według instrukcji rozmówcy, aby zabezpieczyć środki, kobieta musiała wypłacić pieniądze na bezpieczne konto za pomocą wpłatomatu. Białostoczanka uwierzyła w słowa osoby podającej się za pracownika banku i przez dwa dni dokonywała transakcji. Oszust podawał jej do tego kody BLIK.

Jak podaje KMP Białystok, proceder przerwał brat kobiety, który zobaczył, że pieniądze 43-latki w szybkim tempie znikają z jej konta. Mężczyzna skontaktował się z Bankiem i to właśnie wtedy okazało się, że padła ona ofiarą oszusta. Straty wynoszą 120 tysięcy złotych.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości