Niż Andreas nad Polską
Obecnie Polska i kraje bałtyckie znajdują się pod wpływem wyżu Tina. Dzięki niemu z południowego wschodu napływa do nas ciepłe powietrze. Nie potrwa to jednak długo. Znad Włoch zbliża się bowiem niż Andreas, który przyniesie spadek ciśnienia.
- Jego centrum ma przemieszczać się znad północnej Italii na północ, w kierunku Szwecji. Związany z Andreasem deszczowy front atmosferyczny przemieści się także nad Polską - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Aura zacznie się zmieniać już w weekend. Gdzie nastąpi załamanie pogody?
Intensywne opady deszczu i burze w Polsce
Od południa do Polski wkroczą przelotne deszcze. Potem opady stan a się intensywne - najbardziej na Śląsku, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce, a następnie także w centralnych i wschodnich regionach naszego kraju.
- Przez tydzień, do czwartku 17 maja, spodziewamy się sum opadów od 30 do 80 litrów wody na metr kwadratowy, ale w górach może w sumie spaść do 100 litrów - podała Arleta Unton-Pyziołek. Jak podsumowała synoptyk, jest to typowa sytuacja związana z niżem śródziemnomorskim.
Na tym jednak nie koniec. Spodziewać należy się także wiosennych burz. Te pojawią na początku kolejnego tygodnia. Zdaniem synoptyk TVN Meteo, jest to typowa sytuacja związana z niżem śródziemnomorskim.
Więcej informacji o pogodzie na TVN Meteo.
Zobacz także:
- Zagrożenie pożarowe w Polsce. Sprawdź, w których województwach jest najwyższe
- Makijaż w podróży, czyli jak spakować się w małą kosmetyczkę? "Dobrym pomysłem są mini produkty"
- Trendy na wiosnę-lato 2023. Co będzie modne w tym sezonie?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: japatino/Getty Images