Iga Świątek odpadła z Australian Open 2023. "Ciężej mi to przychodziło niż zazwyczaj"

Iga Świątek
Iga Świątek odpadła z Australian Open 2023
Źródło: Robert Prange/Getty Images
Iga Świątek straciła szansę, by powalczyć o wygraną w Australian Open 2023. Polska tenisistka przegrała czwartą rundę 4:6, 4:6 z występującą w barwach Kazachstanu Jeleną Rybakiną. Co zawiniło? Raszynianka dostrzegła swoje błędy, nad którymi ma zamiar pracować. - Chciałabym się zresetować po tym turnieju - wyznała w wywiadzie.

Australian Open 2023. Iga Świątek przegrała z Jeleną Rybakiną

Jak podaje eurosport.tvn24.pl, 22 stycznia Iga Świątek rozegrała ostatni mecz w pierwszym w tym sezonie turnieju wielkoszlemowym. Polska tenisistka została pokonana przez triumfatorkę poprzedniego Wimbledonu Jelenę Rybakinę.

Iga Świątek

DD_20220404_Swiatek_rep_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Pierwsza rakieta świata
Pierwsza rakieta świata
Iga Świątek wygrała 33. mecz z rzędu
Iga Świątek wygrała 33. mecz z rzędu
Iga Świątek w finale Roland Garros. Co wiemy na temat jej przeciwniczki?
Iga Świątek w finale Roland Garros. Co wiemy na temat jej przeciwniczki?
Gratulacje dla Igi Świątek!
Gratulacje dla Igi Świątek!
Iga Świątek prywatnie
Iga Świątek prywatnie

Obie panie miały wcześniej okazję dwukrotnie zmierzyć się ze sobą na korcie. W 2021 roku w Ostrawie sportową przewagę pokazała pochodząca z Raszyna "pierwsza rakieta świata", jednak nie tak dawno podczas nieoficjalnej imprezy pokazowej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Rybakina zrewanżowała się wynikiem 6:3, 6:1. Na Australian Open 2023 powtórzyła swój sukces.

Iga Świątek odpadła z Australian Open 2023. Jakie błędy popełniła?

Polska tenisistka do tej pory szła jak burza w pierwszym w tym sezonie turnieju wielkoszlemowym. Po ponad dwugodzinnym starciu z Niemką Jule Niemeier zakończyła spotkanie z wynikiem 6:4, 7:5. Kolejny triumf wymagał nieco mniej wysiłku. Iga Świątek wygrała z Camilą Osorią z Kolumbii 6:2, 6:3. W trzeciej rundzie Australian Open 2023 zmierzyła się z hiszpańską zawodniczką mołdawskiego pochodzenia Cristiną Bucsą, którą pokonała w 55 minut z imponującą przewagą punktów 6:0, 6:1.

Co więc zawiodło podczas meczu z reprezentantką Kazachstanu? - Jelena była dzisiaj solidniejszą zawodniczką. Wykorzystała wszystkie momenty, w których mogła zbudować presję i zdobyć trochę więcej punktów. Wiem, jakie rzeczy mam do poprawy. Chciałabym się zresetować po tym turnieju i przygotować do kolejnych wyzwań - wyznała polska tenisistka w rozmowie z Pawłem Kuwikiem z Eurosportu.

Raszynianka została zdominowana przez agresywną grę przeciwniczki. Jednocześnie czuła zmęczenie po trzech poprzednich rundach turnieju.

- Nie powiedziałabym, że zabrakło mi agresji, bo ona łączy się z ryzykiem. Zabrakło intensywności i trochę większej energii. Zdaję sobie z tego sprawę. Nie każdy turniej układa się tak, jak tego chcemy. Tym razem dużo energii poświęciłam na to, by w pierwszych rundach być solidna i zdyscyplinowana. Ciężej mi to przychodziło niż zazwyczaj. Popracuję więc nad tym, by długofalowo zużywać trochę mniej emocji i energii w tych wcześniejszych fazach turnieju. Wtedy nie będę czuła się taka wyprana w jego połowie - wytłumaczyła.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości