Opalenizna bez smug i zacieków, czyli jak prawidłowo nakładać samoopalacz? Skuteczne triki kosmetyczki

Podczas nakładania samoopalacza popełniamy bardzo dużo błędów, fundując sobie między innymi zacieki na skórze, przez co osiągany efekt jest dużo gorszy niż ten, który oczekiwaliśmy. O tym, jak prawidłowo aplikować ten kosmetyk powiedziała kosmetyczka, Aneta Suchowierska.

Na rynku jest bardzo wiele środków do przyciemniania skóry, które mają postać balsamu, żelu, kremu, mgiełki w sprayu i pianki. W sklepach dostępne są również chusteczki samoopalające.

Mechanizm ich działania nie ma nic wspólnego z procesem powstawania melaniny, tak jak to się dzieje podczas tradycyjnego opalania, ale opiera się o składnik zwany dihydroksyacetonem. Jego cząsteczki wchodzą w reakcję z aminokwasami zawartymi w skórze, powodując zmiany koloru po 6, 8 godzinach.

Jak przygotować skórę?

Idealną podstawą dla możliwie jak najdłuższej, równomiernej opalenizny jest gładka, nawilżona skóra. Dlatego na dzień przed użyciem samoopalacza należy wykonać peeling całego ciała. Im gładsza skóra, tym bardziej równomierna opalenizna. Nie wolno zapomnieć o łokciach, stopach i kolanach. Nogi powinny być pozbawione włosków, dlatego depilację również wykonaj dzień przed.

Jeśli mamy suchą skórę, przed nałożeniem samoopalacza warto posmarować ją cienką warstwą kremu nawilżającego.

Balsam brązujący

Nakładanie samoopalaczy wymaga wprawy, dlatego osoby, które pierwszy raz mają styczność z tym kosmetykiem, powinny najpierw sięgnąć po balsam brązujący.

Jest to połączenie tego, co nawilża i odżywia oraz tego, co opala. Tylko, że na efekt mocniej opalonej skóry trzeba poczekać, ponieważ składników opalających w balsamach jest zdecydowanie mniej w samoopalaczach

- wyjaśniła nasza ekspertka.

Balsam brązujący można nakładać niezabezpieczoną dłonią, ale po wykonaniu tej czynności należy ją dokładnie umyć.

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości