Pokaz Dolce&Gabbana w Wenecji
Świat dawno nie widział takiego pokazu, jaki Domenico Dolce i Stefano Gabbana zorganizowali na malowniczym Placu Świętego Marka w Wenecji. Ich wydarzenie rozpoczęło się od 20-minutowego spektaklu, który łączył karnawał z opowieściami w stylu Felliniego. Następnie Jennifer Hudson wykonała utwór pt. "Nessum Dorma" z krążącymi dronami i mewami nad jej głową.
Po widowiskowym wstępie nadszedł czas na główne show. Wówczas na wodzie pojawiły się gondole, a na nich modelki, które potem weszły na utworzony na tę okazję wybieg i zaprezentowały najnowsze projekty D&G. Na pierwszy rzut oka widać było w nich lokalne rzemiosło, umiłowanie do bogactwa i obietnicę wyjątkowości. Modelki przechadzały się w haftowanych sukniach zdobionych tiulem, żorżetą i cekinami, płaszczach przypominających królewskie szaty oraz karnawałowych maskach. Co ciekawe, w hołdzie dla miasta na jedwabnych spódnicach można było zauważyć także weneckie uliczki.
Wyrafinowane show zostało zaprojektowane w taki sposób, po to, by dotrzeć z haute couture do młodszej i bardziej nowoczesnej klienteli. Co więcej, wydaje się, że natura wyszła naprzeciw pomysłowi i podczas gdy modelki szły do rytmu "Czterech pór roku" Vivaldiego przy zachodzie słońca , zaczął padać deszcz i pojawiły się błyskawice. Wszystko wydawało się spójne i niezwykle klimatyczne.
- Kolekcja Dolce&Gabbana Alta Moda wzbudza wyjątkowe emocje, ponieważ wykwintne jedwabie, brokaty, aksamity, szkło i kryształy, hafty i szlachetne tkaniny łączą się w idealną melodię piękna i włoskiego kunsztu - czytamy w informacji prasowej marki.
Stylizacja JLo na pokazie D&G
Na ekskluzywne wydarzenie zostało zaproszonych 400 osób, w tym wiele międzynarodowych gwiazd znanych z pierwszych stron gazet. Największą z nich była Jennifer Lopez. Jej fotografie w wielobarwnym, bogato zdobionym komplecie Dolce&Gabbana obiegły już cały świat. Piosenkarka pozowała do zdjęć w spodniach z wysokim stanem w florystyczny wzór, pasującym do nich crop topie z kamieniami, a także wytwornej pelerynie z mocno podkreślonymi ramionami. Jej look przywodził na myśl barokowe stylizacje, jednak był utrzymany w nowoczesnym stylu. Gwiazda uzupełniła całość złotą torebką, butami z perłowymi zdobieniami i biżuteryjną opaską.
Na pierwszy rzut oka widać przepych i bogactwo owej stylizacji. Znawcom nie umknęły jednak szczegóły. Okazało się bowiem, że styliści Jennifer Lopez przeoczyli metkę na ubraniach piosenkarki i gwiazda na pokazie mody pojawiła się z powiewającym pod peleryną kartonikiem. Krytyka na gwiazdę wylała się także ze względu na jej makijaż. Piosenkarka opublikowała w mediach społecznościowych selfie, na którym doskonale widać, że pomadkę w odcieniu nude nałożono w taki sposób, by optycznie powiększyć usta Jennifer Lopez. Na bliskim ujęciu można zauważyć, że makijaż sięga dużo wyżej, niż jej łuk kupidyna. Z tego powodu internauci w komentarzach nie oszczędzili gwieździe uwag. Pisali m.in.: "Wygląda cudownie, ale nie podoba mi się, jak bardzo przesadzono z makijażem jej ust. To wygląda dobrze tylko na zdjęciach - personalnie to takie brzydkie".
A Wam jak podoba się look Jennifer Lopez?
Zobacz także:
- 56-letnia blogerka modowa, która inspiruje kobiety w każdym wieku. "Ubrania powinny dawać ci siłę i radość"
- Karolina Pisarek pokazała nam swoje garderoby. "Nie mogę sobie pozwolić na chodzenie w tych samych rzeczach"
- Reese Witherspoon na zdjęciu ze swoimi dziećmi. Fani: "Wyglądasz jak ich siostra"
Zobacz wideo: Wpadka Jennifer Lopez. Gwiazda pojawiła się w ubraniu z nieoderwaną metką
Autor: Sabina Zięba
Źródło zdjęcia głównego: x-news