Ruszyła sprzedaż gadżetów z wizerunkiem Taylor Swift. Wysokie ceny nie przeszkadzają fanom

Taylor Swift sukces
Taylor Swift sukces
Źródło: GettyImages/Ashok Kumar/TAS24 / Contributor
Pierwszy weekend sierpnia zapowiada się naprawdę gorąco. Przez trzy dni oczy mediów i fanów muzyki skierowane będą na Stadion Narodowy, gdzie wystąpi Taylor Swift. Przygotowania już trwają, a uczestnicy koncertów dzielą się w sieci pomysłami na wystrzałowe kreacje. Pod PGE ruszyła także sprzedaż gadżetów z wizerunkiem gwiazdy. Choć ceny zwalają z nóg, chętnych jest coraz więcej.
DD_20240714_Taylor_REP_napisy
Fenomen Taylor Swift - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Taylor Swift przybywa do Polski

Taylor Swift to artystka, która obecnie jest jedną z najpopularniejszych gwiazd na świecie. Jej płyty sprzedają się z prędkością światła, a bilety rozchodzą się w mgnieniu oka. W dniach 1-3 sierpnia wokalistka wystąpi w Polsce w ramach trasy "The Eras Tour". Jej koncerty zaplanowano w Warszawie w dniach 1-3 sierpnia. I choć do pierwszego wydarzenia zostało jeszcze kilka godzin, fani nie próżnują. Pod Stadionem Narodowym już dzień wcześniej zgromadziły się tłumy "Swifties", które nie tylko ustawiają się w kolejkę do wejścia, ale i z chęcią kupują gadżety w plenerowych sklepikach. Wśród pamiątek z podobizną Taylor znalazły się: koszulki, bluzy, torebki, plakaty i bransoletki. Warto jednak przyznać, że ceny do najtańszych nie należą np. bluzy z kapturem kosztują 350 zł, T-shirty 200 zł. Torbę na ramię czy bransoletka to koszt 130 zł, zaś butelka na wodę czy plakat kosztują 80 złotych.

Fani, którzy gotowi byli dać kilkaset złotych za bilet na koncert, nie widzą jednak nic złego, że i gadżety mają swoją odpowiednią cenę. Jak donoszą zagraniczne media, trasa Taylor Swift ma przynieść artystce ponad miliard dolarów dochodów.

Taylor Swift – bilety od koników

Bilety na koncert Taylor rozeszły się w mgnieniu oka. Mimo wysokiej ceny internauci z niecierpliwością oczekiwali w długich kolejkach, by zdobyć bilet na jeden z występów. CO ciekawe, do Warszawy przybyli fani Swift nie tylko z różnych zakamarków Polski, ale i zza granicy. Pod stadionem na pierwsze show oczekują także słuchacze ze Stanów Zjednoczonych. Niestety nie wszystkim się poszczęściło podczas zakupów i dla wielu osób biletów zabrakło. Sytuację te wykorzystują tzw. koniki. W sieci zaleźć można wiele ogłoszeń dotyczących odsprzedaży biletu na koncert amerykańskiej wokalistki. Czy warto? Przede wszystkim należy zadać sobie kilka pytań. Czy udział w koncercie jest wart kilku albo kilkunastu tysięcy złotych, bo tyle kosztują już wejściówki z drugiej ręki. Najdroższa z opcji warta jest 17,5 tysiąca. Po drugie sprawdzić należy autentyczność biletu i sprzedawcy, gdyż jest to łatwy sposób na oszustwo i wyłudzenie pieniędzy. Po trzecie zweryfikować należy kwestię biletu imiennego. Zgodnie z regulaminem, każdy czytnik koncertu powinien posiadać bilet przypisany konkretnie jemu.

Dla zainteresowanych serwis eBilet, który prowadzi oficjalną dystrybucję biletów, uruchomił formalny resale, czyli odsprzedaż. Jest to jedyna oficjalna i bezpieczna forma kupna biletów, na których będzie widnieć nowe nazwisko właściciela. Warto pamiętać o tym, że przy wejściu na koncert mogą być sprawdzane dokumenty tożsamości.

"W ramach oficjalnej odsprzedaży przez system eBilet fani, którzy nie mogą wziąć udziału w wydarzeniu, mają możliwość sprzedaży swoich biletów innym fanom" — czytamy na stronie eBilet.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości