Bartosz Sosnowski - bluesowa "dusza" i najlepsza "chrypka" w Polsce

''Sosnowski podbija bluesową scenę muzyczną'', reporter: Miłka Fijałkowska
Bartosz Sosnowski na rynku muzycznym pojawił się zaledwie dwa lata temu, a już zdobył rzeszę wiernych fanów. Jego znakiem rozpoznawczym jest unikalna zachrypnięta barwa głosu, porównywana przez niektórych do tej, którą ma znakomity artysta Joe Cocker. Na naszej scenie muzyk wykonał utwór "Dalej".

Bartek w wieku 13 lat rozpoczął naukę gry na gitarze, a później edukację w szkole muzycznej. Potem dostał się na akademię muzyczną, na której studiował grę na oboju. Po jakimś czasie zrezygnował jednak nauki i muzyki klasycznej, bo - jak stwierdził - jego serce było gdzie indziej.

Aby się utrzymać, imał się różnych zajęć.

Pracowałem w sklepie muzycznym, byłem instruktorem gry na gitarze, pracowałem w dużym sklepie z meblami i muzeum Łazienki Królewskie. Był też taki moment, że byłem operatorem szlifierki

- powiedział.

Pierwszy singiel

Niezależnie od tego, co Bartek robił, aby się utrzymać, muzyka towarzyszyła mu przez cały czas. Komponował własne piosenki, a dwa lata temu nagrał swój pierwszy singiel, który zdobył dużą popularność.

Zrobiłem to dla siebie, żeby odreagować rzeczy, które mi się przytrafiały w życiu. Dużym komplementem było to, że piosenka kogoś wzruszyła, a kogoś rozbawiła. Może nawet ktoś się wkurzył

- wyznał.

>>> Zobaczcie, w jaki sposób wspiera Bartka jego żona, Aleksandra Górecka. Para opowiedziała o tym w naszym studiu.

Debiutancki album

Pierwsza płyta solowa "The Hand Luggage Studio" Bartka zdobyła uznanie dziennikarzy muzycznych i wiele nagród na festiwalach bluesowych. Została również nominowana do Fryderyka w kategorii Album Roku Blues. Kulisy powstania tej płyty są dość zaskakujące.

Nagrałem ją zupełnie sam, na zapleczu pewnego sklepu z akcesoriami dla gitarzystów. Sam proces nagrywania odbywał się w dziwnych godzinach. Było to po zamknięciu sklepu, mniej więcej od 23 do 3 rano, bądź od 6 do 9 rano

- zdradził.

Jak przyznał, do tworzenia płyty w takich warunkach zmusił go brak pieniędzy na wynajęcie profesjonalnego studia nagrań. Po pierwszym albumie kariera Bartka nabrała rozpędu.

W 2019 roku muzyk wystąpił na koncercie Męskie Granie, śpiewając w duecie z Tomaszem Organkiem. Artyści wykonali wtedy utwór "Run on".

Zobaczyłem, że to jest taka maszyna grająca. Gdyby odciąć prąd i postawić go na ulicy, to i tak przykułby uwagę

- stwierdził Tomek.

Drugi album

Dzięki wielu muzycznym pomysłom bluesman bardzo szybko nagrał drugi krążek, tym razem studyjny, który zatytułował "Tylko się nie denerwuj". Na płycie zaśpiewał w duecie z Małgorzatą Ostrowską.

Bartek ma przede wszystkim niesamowity głos. To jest jego przeogromną zaletą. Bluesa widać od czubka głowy do czubka buta. On jest w tym bardzo, bardzo szczery

- przyznała wokalistka.

Na naszej scenie artysta wykonał utwór z drugiej płyty, zatytułowany "Dalej".

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości