Pomoc dla przedsiębiorców w liczbach
W komunikacie opublikowanym na Twitterze Ministerstwo Rozwoju napisało, że według stanu na godz. 19. w piątek, wpłynęło 1 293 039 wniosków o skorzystanie z oferowanych przez nią rozwiązań.
Najwięcej wniosków, bo 882 tys. 491 dotyczyło zwolnienia ze składek do ZUS za okres od marca do maja br. O świadczenie postojowe dla prowadzących działalność gospodarczą ubiega się 221 tys. 420.
Ministerstwo Rozwoju podało, że wniosków, które dotyczyły dofinansowania do wynagrodzeń w okresie przestoju ekonomicznego oraz dofinansowania do wynagrodzeń w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy, było 10 tys. 823.
O pożyczkę przewidzianą w pakiecie tarczy antykryzysowej stara się 128 tys. 833 mikroprzedsiębiorców.
Złożono również 23 tys. 405 wniosków dotyczących świadczenia postojowego dla umów cywilnoprawnych, a także 36 890 wniosków dotyczących odroczenia lub rozłożenia składek ZUS bez opłat.
Ministerstwo Rozwoju ocenia tarczę antykryzysową
Resort rozwoju ocenił, że te dane pokazują, że rozwiązania pomocowe zawarte w tarczy antykryzysowej spotkały się już z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorstw.
Potwierdzają to również badania PIE (Polski Instytut Ekonomiczny - PAP), z których wynika, że ponad połowa (56 proc.) ankietowanych przedsiębiorstw planuje skorzystać z dofinansowania do utrzymania pracowników w zatrudnieniu, przewidzianego w tarczy antykryzysowej. Najbardziej zainteresowane tym rozwiązaniem są duże firmy (90 proc. wskazań), a także sektor handlowy (63 proc.). Liczba złożonych wniosków o postojowe już przekroczyła 50 tys.
- zaznaczył.
Ministerstwo Rozwoju wskazało, że tarcza koncentruje się na zapewnieniu bezpieczeństwa pracowników oraz zachowaniu płynności i ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw.
Przyjęliśmy w niej rozwiązania, które w naszej ocenie są najbardziej potrzebne dla utrzymania potencjału polskiej gospodarki na tym etapie walki z gospodarczymi konsekwencjami pandemii
- dodało.
Resort ocenił, że dofinansowanie miejsc pracy na postojowym lub w obniżonym wymiarze czasu pracy „pozwala firmie zredukować koszty pracy od 60 proc. do nawet 75 proc.”, co jest „bardziej opłacalne niż ponoszenie kosztów zwolnień pracowników, a w przyszłości szkoleń i rekrutacji”.
Dodał, że jest w ciągłym kontakcie z przedstawicielami branż, organizacji pracodawców, poszczególnych firm.
Zgłaszane propozycje uzupełnień i modyfikacji są analizowane i konsultowane. Rząd na bieżąco, elastycznie reaguje na dynamicznie zmieniającą się sytuację
- podkreśliło ministerstwo.
Zobacz też:
Pracownicy i pracodawcy w kryzysie. Gdzie mogą szukać pomocy?
Wirtualne przytulenie w czasach zarazy. Facebook wprowadza nową reakcję
Samoprzylepna maseczka na twarz. Na taki pomysł wpadła firma z Polski
Autor: Agata Polak
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stone RF