Rozenek-Majdan ma słabość do świeżego pieczywa z masłem, a waży tylko...

Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła podzielić się ze swoimi fanami swoją dietą. O tym, dlaczego zrezygnowała z mięsa, do czego ma największą słabość Małgosia opowiedziała Agnieszsce Jastrzębskiej. Rozenek zdradziła też, ile waży!

Dieta jako element zdrowego trybu życia

Małgorzata Rozenek-Majdan słynie ze swojej nienagannej sylwetki. Choć prezenterka nigdy nie miała problemów z utrzymaniem wagi, to dopiero od niedawna skupia się na codziennej diecie.

To prawda. Ja już od dłuższego czasu skupiam się na żywieniu, ponieważ uważam, że to jest bardzo ważny element dobrego samopoczucia. Ważne, by myśleć o diecie jako elemencie zdrowego trybu życia, a nie o wadze.

Małgosia jakiś czas temu wyeliminowała z diety swojej rodziny mięso.

Tak naprawdę przyznam, że to niejedzenie mięsa wyszło do naszych dzieci. To oni chcieli, zaczęli, a więc my się przyłączyliśmy. I bardzo nam z tym dobrze. Muszę powiedzieć, że to był taki element, który dużo ułatwił w codziennej diecie, samopoczuciu i dobrym wyglądzie. Obecnie ważę 55 kg.

>>> Zobacz też: Rozenek-Majdan o swoim Instagramie: "Im więcej ciała, tym więcej kontrowersji".

Oprócz mięsa Małgosia wraz z rodziną zrezygnowała również z cukru. Jak dodała w jej domu nie ma słodyczy ani cukru. Jak na brak słodyczy reagują jej synowie?

Jak chłopcy są zapraszani gdzieś na przyjęcia urodzinowe to są pierwsi, którzy biegną do stołu ze smakołykami.

Największa słabość Małgosi to...?

Rozenek przyznała się także do tego, że podobnie jak Francuzki nie jada śniadań. Pierwszy posiłek Małgosia zjada około godziny 13, zaś ostatni nie później niż 19.

Wydaje mi się, że należy słuchać swojego organizmu. Kiedy wstaję wypiłam szklankę wody po to, by uruchomić metabolizm. Następnie wypijam kawę z mlekiem roślinnym, np. kokosowe czy migdałowe. Później zdarza mi się coś zjeść awokado czy pomidora. Skrzydła rozwijam o godzinie 13. Zaczynam od rozgrzewającej zupy, bardzo je lubię. Zupy są sycące i nawadniające.

Małgorzata w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską zdradziła, że największą słabość ma do świeżego pieczywa, z masłem wegańskim, pomidorem i szczypiorkiem. To jej ulubiona potrawa.

Muszę Ci powiedzieć, że jak jesteśmy gdzieś w podróży i tego nie ma to mi tak strasznie brakuje. Radzio wtedy zawsze się pyta – czy już doszliśmy do momentu, że tęsknimy za pieczywem z pomidorem? To znaczy, że już pora wracać do domu.

-dodała z uśmiechem Małgosia.

>>> Zobacz też: "Proszę państwa, oto George!" Rozenek ma nowego psa.

>>>Rozenek napisała książkę o in vitro: "Dzięki tej metodzie mam dwóch synów"<<<

podziel się:

Pozostałe wiadomości