We wtorkowym programie 10 września gośćmi Kuby Wojewódzkiego były dwie utalentowane kobiety: aktorka Agata Kulesza, a także 14-letnia Roksana Węgiel, która mimo młodego wieku robi zawrotna karierę. "Dziś u mnie liga mistrzyń" - zapowiedział je prowadzący nas Instagramie.
Agata Kulesza u Kuby Wojewódzkiego
Pierwszą gwiazdą, z którą rozmawiał dziennikarz była Agata Kulesza, która jest jedną z najlepszych polskich aktorek. Film "Ida" , w którym grała, zdobył Oscara, do czego Kuba nawiązał, nazywając Kuleszę "aktorką Oscarową". Reakcja gwiazdy?
Nie jestem oskarową aktorką (...) Ale trzymałam Oskara, ciężki był. To wspaniały moment.
- powiedziała skromnie Kulesza.
Kuba Wojewódzki podpytywał także o serial "Pułapka", w którym można oglądać aktorkę.
Agata Kulesza opowiedziała, dlaczego lubi swoją postać z "Pułapki", Olgę Sawicką.
Wyglądam, jak wyglądam. Zawsze gram takie role. Wyglądam jak silna ofiara. Taka, co dużo przeszła w życiu, ale się nie poddaje. Z reguły tak jestem obsadzana. Ja tę Olgę Sawicką bardzo lubię, bo ona jest jakaś taka chropowata, niepoukładana, ciągle z jakimś problemem i uważam, że w tym tkwi też sukces tej postaci. Bo najważniejsze jest, kreując bohatera, pokazać jego słabości.
-tłumaczyła Agata Kulesza
Roksana Węgiel u Kuby Wojewódzkiego
Kolejnym gościem programu była nastoletnia piosenkarka Roksana Węgiel, 42 lata młodsza od prowadzącego program, Roksana Węgiel. Nie obyło się bez żartów na ten temat.
Czy ty znasz kogoś starszego ode mnie? Zastanów się czy chcesz być miła czy szczera?
- pytał 14-latkę Kuba Wojewódzki.
Znam.
- odpowiedziała po chwili wahania Roxie. Nastolatkawyznała, że ta starsza osoba, to jej... dziadek, bo nawet jej rodzice są młodsi od dziennikarza.
Roksana Węgiel - jak okazało się podczas jej dalszej rozmowy z Kubą Wojewódzkim - nie zawsze była dojrzała ponad swój wiek. Ma na swoim koncie też ucieczkę z domu. O swojej eskapadzie opowiada w następujący sposób:
Miałam wiele głupich pomysłów. Raz uciekłam z koleżanką z domu, ale nie dlatego, że miałam jakiś konflikt z rodzicami. Po prostu. Byłam wtedy w drugiej klasie podstawówki, miałam 7 lat i planowałam wczasy z koleżanką. Chciałam wtedy zostać na noc poza domem. Skończyło się tak, że całe Jasło nas szukało. Pamiętam, że taki pan do nas podszedł, my byłyśmy wtedy na rolkach, i ten pan mówi tak: “Wszyscy szukają takich dwóch dziewczynek na rolkach, czy to wy?”, a my: “Nie, absolutnie!”
-opowiadała młoda gwiazda.
Autor: Bernadetta Jeleń