Rafał Gikiewicz. Polski bramkarz, który zatrzymał kiboli

Podczas derbowego meczu z Herthą, bramkarz FC Union Berlin - Rafał Gikiewicz – zatrzymał grupę zamaskowanych kiboli, którzy wtargnęli na murawę. W materiale Miłki Fijałkowskiej opowiedział o swojej karierze i życiu w Niemczech.

Emocje na boisku

Robert Gikiewicz wyjechał z Polski jako nikomu nieznany zawodnik. Kilka sezonów później jego nazwisko znalazło się na czołówkach wszystkich gazet w Europie. W świecie footballu zasłynął nie tylko świetną grą, ale i zachowaniem na boisku. W czasie derbów Berlina, podczas meczu klubu FC Union Berlin i Herthy, bramkarzowi udało się zatrzymać zamaskowanych kiboli, którzy wbiegli na murawę.

Sportowa pasja

32-letni bramkarz zaczynał swoją karierę w olsztyńskich klubach piłkarskich. Od 2014 roku mieszka w Niemczech i gra w Bundeslidze.

Robię to, co kocham. To najlepszy moment w mojej przygodzie z piłką. Marzenia są po to, żeby je realizować – wyznał bramkarz – Staram się przekazać swoim dzieciom, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko można osiągnąć, wystarczy marzyć i mieć przed sobą cel. Bez marzeń będziemy stali w miejscu, więc trzeba je mieć i trzeba do nich dążyć.

Zobacz też:

Nowe życie finalisty "Top Model". Jakie plany na przyszłość ma Staszek Obolewicz?

Weekend Cudów z Ewą Chodakowską

Sesja medytacji z Agnieszką Maciąg

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości