Ponad 20 lat temu Mariusz Szczygieł wynajął mieszkanie. Pewnego dnia uświadomił sobie, że od dłuższego czasu bardzo intensywnie myśli o pani Zofii Czerwińskiej, którą podziwiał za role kinowe i telewizyjne. Jego zdziwienie sięgnęło zenitu, gdy właściciel mieszkania oznajmił mu, że to właśnie pani Zofia była poprzednią właścicielką piętra w wynajmowanej przez niego willi. Postanowił skontaktować się z aktorką. Co z tego wynikło? O tym - przyjaciele-sąsiedzi w Dzień Dobry TVN!